Kontrola w SKM
Kontrola prowadzona jest w dziale zieleni i dziale gospodarki odpadami. Potrwa do końca marca. PiP sprawdza, czy przestrzegane są przepisy BHP. Przygląda się m.in. badaniom pracowników oraz szczepieniom wymaganym w pracy przy odpadach. Poza tym sprawdza czy w SKM wykonano zalecenia pokontrolne spisane podczas kontroli mającej miejsce rok temu. Wówczas wytknięto brak pomieszczeń na parkingach administrowanych przez SKM, mających chronić pracowników przez zimnem. Od tego czasu budki pojawiły się na parkingu przy ul. Wałowej i za Halą Targową. Na pozostałych parkingach ludzi zastąpiły parkomaty.
Zaplecze będzie później
Nie jest tajemnicą, że wiele do życzenia pozostawia zaplecze jakim dysponuje SKM na bazie przy ul. Marklowickiej. – Sanepid zgodził się na przesunięcie terminu inwestycji do końca roku. Na razie nie jesteśmy w stanie wykonać m.in. nowych szatni ze względu na braki finansowe – wyjaśnia Jacek Szkolnicki, dyrektor SKM.
Donos?
Nie wiadomo czy kontrola była planowana, czy rozpoczęła się na wniosek któregoś z pracowników. PiP na ten temat się nie wypowiada. O powodach kontroli nie wie także Jacek Szkolnicki, szef SKM. Również Kazimierz Piechaczek, przewodniczący NSZZ Solidarność w SKM twierdzi, że nie wie dlaczego po roku ma miejsce ponowna kontrola w zakładzie.
(raj)