Pijak uciekł policji
RYDUŁTOW. Nawet 3 lata więzienia grożą 37-letniemu rydułtowianinowi, złapanemu w sobotę 7 maja na jeździe po pijaku.
Mężczyzna jechał vw golfem ul. Radoszowską, kiedy policjant dał mu znak do zatrzymania się. Rydułtowianin zamiast zahamować przyspieszył i odjechał. – Funkcjonariusze udali się w pościg za samochodem i po kilkuset metrach zatrzymali uciekiniera – mówi mł. asp. Marta Czajkowska, rzecznik wodzisławskiej policji. Jak się okazało, kierowca uciekał, bo był pijany, nie miał ważnego ubezpieczenia ani dowodu rejestracyjnego. Ponadto sąd zakazał mu prowadzić pojazdy mechaniczne. Zakaz obowiązywał kierowcę jeszcze tylko do czerwca. Niemniej za jego złamanie grożą mu 3 lata odsiadki.
Ogólnie w weekend wodzisławscy policjanci złapali czterech nietrzeźwych kierowców. Najwięcej – ponad dwa promile alkoholu – miał 50-letni kierowca fiata, który w sobotę spowodował kolizję drogową z innym pojazdem na ul. Korfantego w Radlinie. Pijak stracił panowanie nad kierownicą, zjechał na przeciwny pas i uderzył w prawidłowo jadącego forda mondeo. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.
(tora)