Porozmawiają o chodnikowych absurdach
GORZYCE – Wójt chce przekonać zarządcę drogi do swoich racji.
Znajdujące się w centrum Gorzyc skrzyżowanie drogi krajowej na ulicy Rybnickiej z ulicami Piaskową i Kościelną sprawia kierowcom niemało kłopotów. Skrzyżowanie ma dość nietypowy kształt i w godzinach szczytu panuje tu spory chaos. – Włączenie się do Rybnickiej z ulicy Kościelnej szczególnie w godzinach popołudniowych jest nie lada wyczynem – twierdzi Piotr Oślizło, wójt Gorzyc. Dlatego chce, by na Kościelnej wybudowany został dodatkowy pas, z tzw. prawoskrętem, co jego zdaniem znacznie usprawniłoby ruch. Swoją propozycję przedstawił już szefostwu katowickiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, która zarządza Rybnicką. Ewentualna przebudowa skrzyżowania musiałby zostać zaakceptowana i wykonana właśnie przez GDDKiA, które w myśl przepisów administruje skrzyżowaniami przy drogach krajowych.
Szefowa katowickiej GDDKiA ma porozmawiać z wójtem o ewentualnych szansach przebudowy na miejscu. W czerwcu przyjedzie do Gorzyc. Wtedy też włodarz Gorzyc chce zapoznać ją z innymi palącymi potrzebami, dotyczącymi tej drogi krajowej. Chodzi m.in. o chodniki. – Chcemy na przykład zapytać o to dlaczego wybudowanego w zeszłym roku chodnika w Wodzisławiu na ulicy Bogumińskiej nie połączono z chodnikiem w Turzy. Pomiędzy obydwoma chodnikami zostawiono kilkudziesięciometrową dziurę. Chcę tam zabrać panią dyrektor i pokazać jej, że jest to rozwiązanie zupełnie pozbawione sensu – wyjaśnia Oślizło.
(art)