Palikot na rynku szukał poparcia
WODZISŁAW – Janusz Palikot na wodzisławskim rynku głównie oskarżał polityków
Były członek Platformy Obywatelskiej 26 maja na wodzisławskim rynku zorganizował polityczny happening. Wodzisławianie albo nie wiedzieli o wizycie kontrowersyjnego polityka, albo nie zainteresowali się przybyciem gościa. Na rynku zjawiła się garstka ludzi. Najpierw przez 12 minut Palikot mówił co należy zmienić. Powtórzył po raz kolejny, że należy skończyć z finansowaniem kościoła, ograniczyć kadencje – także samorządowców – do dwóch i z przekonaniem informował, że w partiach politycznych nie ma demokracji, a niewygodni są z nich wyrzucani. Przekonywał, że warto zmniejszyć liczebność radnych. Mówił także o okradaniu emerytów poprzez wpompowywanie do ZUS-u pieniędzy z Otwartych Funduszy Emerytalnych. – Kraj jest na skraju bankructwa. Jego zadłużenie jest znacznie wyższe niż za Gierka – mówił Janusz Palikot. Niestety nie przedstawił programu naprawy tak złej sytuacji.
Kilku mieszkańców wyraziło swoje poparcie dla niego. Część z nich otrzymała książki Janusz Palikota z autografem. Podobne spotkanie odbyło się w Raciborzu i Rybniku. Struktury Ruchu Poparcia Palikota powstają w 300 miejscowościach na terenie całej Polski.
(raj)