Remontu ulicy Traugutta jednak nie będzie?
PSZÓW. Wszystko wskazuje na to, że nie będzie przebudowy fragmentu ulicy Traugutta za około 3,4 mln zł.
Ponad półkilometrowy odcinek powiatowej drogi miał być współfinansowany z tzw. schetynówki. Już kiedy 11 kwietnia do Starostwa Powiatowego w Wodzisławiu dotarła wiadomość od wojewody o możliwości przekazania pieniędzy (50% kosztów zadania), starosta twierdził, że inwestycja obarczona jest wielkim ryzykiem. Powodem był czas. Według założeń programu schetynówki inwestycja musi zostać rozliczona w tym samym roku, w którym była prowadzona.
Wojewoda zwleka
W kwietniu starosta Tadeusz Skatuła mówił, że jeśli w czerwcu byłoby po przetargu, to jest szansa na uporanie się z robotami w terminie. Dziś już wiadomo, że to nierealne. Mimo ponagleń i przypominania się, wojewoda do dziś nie podjął decyzji o przeznaczeniu pieniędzy. Nawet gdyby zrobił to do końca maja, będzie za mało czasu na rozstrzygnięcie przetargu i rozpoczęcie prac ziemnych. Poza tym wojewoda nie zgodził się na wydłużenie terminu realizacji przedsięwzięcia, tak by mogło być ono zakończone w przyszłym roku.
Burmistrz naciska
Mimo tych hiobowych wieści władze Pszowa podtrzymują swoją deklarację partycypowania w kosztach. – Idziemy w zaparte. Na najbliższej sesji będziemy wprowadzać do budżetu deklarowaną kwotę około 620 tys. zł jako pomoc na rzecz powiatu wodzisławskiego. Dla nas ta droga jest bardzo ważna, dlatego naciskamy na starostwo – mówi Marek Hawel, burmistrz Pszowa.
Przebudowa miała objąć odcinek od skrzyżowania przy pszowskiej bazylice do stadionu Górnika Pszów. Byłaby to gruntowna modernizacja, wraz z kanalizacją, chodnikami, oświetleniem, ułożeniem podbudowy i nowej nawierzchni, wytyczeniem pasa postojowego. Gdyby doszła do skutku, byłaby jedną z największych inwestycji drogowych w Pszowie.
(tora)