Dzieci pracowały, chuliganie zniszczyli
RADLIN. W nocy z 4 na 5 czerwca wandale zdewastowali ogródek leśny przy Szkole Podstawowej nr 4. W parę chwil zniweczyli trzyletnią pracę uczniów.
– Powyrywano krzewy ozdobne, rośliny, poniszczone zostały tablice edukacyjne, drewniane donice, porozrzucano ziemię – mówi Małgorzata Mokrosz, dyrektor SP 4. Dozorcy powiadomili ją o zniszczeniach w niedzielę o godz. 7.00. Dyrektorka zawiadomiła policję. – Sąsiedzi szkoły mówili, że kręciła się tu jakaś młodzież. Ale ciężko wskazywać. Jesteśmy szkołą w lesie, niestety często włóczą się tu pijaczyny. Policjanci szukają sprawców, ale czy znajdą? – zastanawia się Małgorzata Mokrosz.
Uczniowie z nauczycielami urządzali ogródek od 3 lat. Uczestniczyli m.in. w projekcie „Nasza Firma. Szkolne ogrody”, zdobywając 2 tys. zł. W ubiegłym roku szkolnym za swoją pracę zostali nagrodzeni przez organizatorów projektu. Zajęli 3 miejsce spośród kilkudziesięciu szkół z czterech województw. Za pozyskane pieniądze placówka kupiła sadzonki, krzewy ozdobne, ziemię czy narzędzia ogrodnicze. – Przez kilkanaście miesięcy uczniowie najpierw projektowali swój ogródek, a potem sadzili rośliny, a przede wszystkim pielęgnowali i dbali o niego. Dodatkowo szkoła z własnych środków oraz środków pozyskanych z urzędu miasta cały czas starała się, by wokół przybywało ozdobnych roślin, by było pięknie, kolorowo i estetycznie – komentuje dyrektor Mokrosz.
Teraz ogródek jest na powrót uporządkowany. Na szczęście sporo roślin zostało wyrwanych z korzeniami, więc posadzono je z powrotem. Tablice edukacyjne również wróciły na miejsce.
(tora)