Trwa walka o ulicę Traugutta
PSZÓW – Radni za przekazaniem staroście pieniędzy na remont drogi.
Rada miasta zgodnie z zapowiedziami burmistrza zagłosowała za przekazaniem powiatowi wodzisławskiemu około 620 tys. zł pomocy finansowej na generalny remont fragmentu ul. Traugutta. Radni decyzję podjęli 31 maja na sesji. Zagłosowali, mimo że wcześniej w trakcie tych samych obrad Józef Żywina, zastępca dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg powiedział, że temat się skończył.
Dzwoniliśmy i nic
Droga miała dostać dofinansowanie z tzw. schetynówki. Ten rządowy program wymaga skończenia i rozliczenia inwestycji w tym samym roku, w którym przekazuje się pieniądze. – Mówiono nam, że żeby dać radę, trzeba było mieć pewność otrzymania pieniędzy do końca kwietnia. Podjęliśmy ryzyko, że czekamy do końca maja. Byśmy się spięli, żeby zdążyć do końca roku. Ale to ryzyko wiąże się z jakością, można robić na szybko. Dzwoniliśmy rozpaczliwie do wojewody, jest koniec maja, nie dostaliśmy decyzji, więc daliśmy sobie spokój – mówił dyrektor Żywina. Dodał, że droga znajduje się na liście rezerwowej i jeśli będzie możliwość, to starosta zgłosi ją ponownie do realizacji w przyszłym roku.
Problem to brak kanalizacji
Radni pszowscy i burmistrz obawiają się, że takiej możliwości może nie być. Przyszły rok to organizacja Euro 2012, zatem szereg inwestycji centralnych, na czym mogą ucierpieć zadania lokalne. Dlatego wszyscy w Pszowie są zdeterminowani, by jednak zaryzykować i ruszyć z inwestycją w tym roku. Samorządowców wspiera poseł Ryszard Zawadzki. – Wszystko wskazuje, że termin na 100 procent zapadnie w czerwcu, więc troszkę się przesuwa. Będę rozmawiał ze starostą. Radziłbym, żebyśmy o to walczyli. Wiem, że procedura przetargowa jest przygotowana. Ale zdaję sobie sprawę, że dla starosty to problem i ryzyko. Miejmy świadomość, że jeśli technicznie nie uda się zamknąć inwestycji do 31 grudnia, na starostę spadnie widmo zapłaty całości – mówił poseł na sesji.
W mieście wiedzą, że wizualnie ul. Traugutta nie jest w najgorszym stanie. Problemem jest brak kanalizacji. Na nawierzchni tworzą się rozległe kałuże, zbiera się błoto. – Sprawdzę ulicę i popatrzę na wodę. Tam, gdzie można to zrobić, to na zasadzie robót interwencyjnych wykonamy przecinki. To obiecuję – zadeklarował Józef Żywina.
(tora)