Kontrolerzy chcieli zamknąć Dni Wodzisławia
Wodzisław
Organizowanie koncertów na wodzisławskim stadionie okazało się strzałem w dziesiątkę. Zadowoleni byli nie tylko organizatorzy i prezydent miasta, ale także uczestnicy zabawy. Doceniali m.in. więcej miejsca pod sceną (szczególnie podczas koncertu Ewy Farny), miejsca siedzące na widowni i bogate zaplecze gastronomiczne. Poza tym stadion jest monitorowany. Kamery okazały się pomocne także i podczas Dni Wodzisławia. Wychwycono próbę kradzieży sprzętu nagłaśniającego. Nie wszystkim jednak zmiana formuły święta miasta się podoba. Jeszcze impreza nie rozkręciła się na dobre, a już na obiekcie pojawił się sanepid i urząd kontroli skarbowej. Istnieje przypuszczenie, że to zasługa grupy „życzliwych” mieszkańców. Sanepid kontrolował stoiska z gastronomią w piątek i sobotę (nie wykryto większych nieprawidłowości), natomiast w sobotę i niedzielę kontrolerzy skarbowi sprawdzali handlujących piwem. Tutaj posypały się mandaty. Nie posiadali oni kas fiskalnych. Zagrożono nawet zamknięciem imprezy.
(raj)