Radni pokłócili się o Dodę

Nie powiedziała jeszcze ani słowa, a już wywołała dyskusje w gronie radnych i na oficjalnym forum internetowym miasta. Dorota Rabczewska – Doda będzie gwiazdą XIX Dni Rydułtów we wrześniu. Temat jej koncertu pojawił się 17 czerwca na sesji rady miasta w związku z kilkoma e-mailami, które dotarły do władz miasta.

Autorzy e-maili ostro krytykują wybór Dody na gwiazdę imprezy. W tym samym tonie wypowiadali się na sesji radni Regina Woźnica i Marek Wystyrk. – Ta artystka nie wyczynia niczego, co godziłoby w czyjeś dobre imię. Nie robi striptizu, nie oblewa się krwią. Wystąpiła w ościennej Nędzy i nikt nie ucierpiał. Więc nie wiem, czego dotyczą protesty – dziwi się Janina Chlebik-Turek, dyrektor Rydułtowskiego Centrum Kultury Feniks, które kontraktowało artystkę.
RYDUŁTOWY – Radni kłócą się o Dodę

Janina Chlebik-Turek, dyrektor RCK zauważa, że przecież dni miasta to impreza, na którą wstęp jest wolny. Nikt nikomu nie każe tam być i oglądać Dodę. – Poza tym występ artystki zaplanowany jest na godz. 21.30. O tej porze małych dzieci już nie powinno być na stadionie – mówi szefowa RCK. Tłumaczy, że program imprezy jest bogaty, zawiera również zabawy dla dzieci. Każdy więc znajdzie coś dla siebie. Proboszcz parafii św. Jerzego od miesięcy wiedział o Dodzie i nie powiedział o niej złego słowa. Dyrektor RCK dodaje, że jeśli już przypina się Dodzie łatkę, to powinno się też pamiętać o ogromnej akcji na rzecz zbierania szpiku, czy o tym, że troszczy się o zwierzęta. – Nie zrobiła tej akcji tak po prostu, tylko dla narzeczonego, który ją rzucił – wypaliła Regina Woźnica.

Nie lubię, podziwiam

– Ja osobiście Dody nie lubię. Ale byłem w zeszłym roku w Kołobrzegu i miałem przyjemność uczestniczenia w jej koncercie. I mogę panią zapewnić, że jeszcze nigdy w życiu, a jestem w Kołobrzegu każdego roku na dwóch, trzech koncertach, żadna gwiazda nie miała tylu ludzi na koncercie, co pani Doda. I mimo niechęci przekonałem się, że koncert był fantastyczny. To jest moje zdanie – wtrącił się Lucjan Szwan, przewodniczący rady miasta.

Radni twierdzili, że o wyborze artystów powinni być informowani wcześniej, żeby było wiadomo, na co przeznaczane są pieniądze podatników. – Z jakiej racji z moich pieniędzy ma być opłacana gwiazda, której nie powinny oglądać moje dzieci – pytał Marek Wystyrk. Uważa, że lepiej by było, gdyby zorganizować zamknięty, biletowany koncert Dody. Wtedy zobaczą ją tylko ci, którzy chcą.

Odpadli Golcowie

Szefowa RCK mówi, że wstępne przymiarki do obsady dni miasta czynione były już w październiku zeszłego roku. Zawsze Rydułtowy stawiały na wykonawców z górnej półki. Zastanawiano się m.in. nad Golec uOrkiestra. Ponieważ jednak bracia Golcowie wystąpią 30 czerwca na festynie parafii św. Jerzego, kontraktowanie ich na kolejny występ za dwa miesiące nie miałoby sensu. Ewa Farna też była brana pod uwagę, jednak zaklepały ją Rybnik i Wodzisław. Kontraktowanie chwytliwych wykonawców na konkretne terminy odbywa się z wielomiesięcznym wyprzedzeniem. Wymaga to dogrania wielu logistycznych spraw. Stąd jeszcze w październiku zeszłego roku na oficjalnym forum internetowym miasta pojawił się wątek zgłaszania propozycji artystów na XIX Dni Rydułtów. Nie była to więc żadna tajemnica. Doda wzbudziła mieszane uczucia. Od zadowolenia po opinie zdecydowanie negatywne. Były też głosy, że to całkiem dobry wybór, ale kosztowny. Akurat jeśli chodzi o cenę, to Doda okazała się tańsza, niż Bajm, który wystąpił w Rydułtowach dwa lata temu. Regina Woźnica kwituje to słowami, że widocznie miasta ceniące swoją publikę przestały ją zapraszać. Dlatego cena spadła.

Temat od dawna

Pojawiające się dziś krytyczne głosy radnych dziwią. O Dodzie była już mowa na sesji 25 marca, co jasno wynika z posesyjnego protokołu. Najpierw w sprawozdaniu z prac burmistrza i urzędu był punkt, że Rydułtowskie Centrum Kultury podpisało umowę dotyczącą występu gwiazdy podczas dni Rydułtów. Potem w trakcie interpelacji radna Barbara Baron pytała, jakie zespoły będą występować podczas XIX dni Rydułtów i czy podpisano już umowy. Burmistrz Kornelia Newy poinformowała, że 3 września wystąpi Doda Dorota Rabczewska. Koszt występu wynosi 50 tys. zł. Umowa dotyczy kosztów koncertu artystki oraz dodatkowo występów dwóch składów artystycznych młodych piosenkarzy znanych z programów Idol, Szansa na sukces i Mam talent (zespoły Lipstic i Egzotic). Cały zakontraktowany program, łącznie z koncertem Dody, potrwa 220 minut. Z protokołu nie wynika, by ktokolwiek krytykował ten wybór.

Czy Doda to dobry pomysł, okaże się 3 września. Zagłosują ludzie swoją obecnością lub nieobecnością. Brawami lub gwizdami.

Tomasz Raudner