Zielone światło dla inwestycji unijnych
GORZYCE – Radni zagłosowali za tym, by w pierwszej kolejności zrealizować inwestycje dotowane ze źródeł zewnętrznych. Większość rady gminy Gorzyce poparła propozycję wójta Piotra Oślizło realizacji w pierwszej kolejności 4 inwestycji, na które pozyskano dofinansowanie unijne. W zamian opóźniona będzie modernizacja Wiejskiego Domu Kultury w Gorzycach.
W przyszłym roku rozpocznie się realizacja inwestycji, na które gmina dostała dofinansowanie w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. W czwartek 4 sierpnia na nadzwyczajnej sesji radni zdecydowali o zmianach w Wieloletniej Prognozie Finansowej gminy, w której zaplanowane są wydatki na przyszłe inwestycje.
Krok ten przed sesją nie był jednoznacznie pewny. Żeby zrealizować inwestycje, na które gmina w sumie dostanie 1,7 mln zł, z własnego budżetu będzie musiała wydać nawet do 3,7 mln zł. Mowa o zagospodarowaniu terenu wokół basenu Nautica, rewitalizacji terenu na osiedlu familoków w Kolonii Fryderyk oraz budowie parku naprzeciw remizy w Olzie. Czwarta inwestycja – czyli remont budynku sportowego i boiska w Turzy – znajduje się w trakcie realizacji. Wysoce prawdopodobne, że kwota ta po ogłoszeniu przetargów na realizację inwestycji znacznie spadnie, ale i tak w gminnym budżecie na przyszły rok nie zaplanowano takich środków. Dlatego wpisanie ich do WPF oznaczało konieczność przesunięcia w czasie innych zaplanowanych już wcześniej zadań. Optował za tym wójt gminy Piotr Oślizło. – Skoro udało nam się uzyskać dofinansowanie na nowe projekty, to myślę, że warto je zrealizować. Trzeba wybrać co jest lepsze, czy realizowanie inwestycji, na które na razie nie mamy dotacji, czy tych, na które już mamy – przekonywał wójt Gorzyc. Decyzję mieli podjąć jednak radni. Propozycja wójta nie wszystkim im do końca się spodobała.
Gruntowna modernizacja WDK na później
– Co z zapowiedzianą modernizacją Wiejskiego Domu Kultury w Gorzycach, która miała zostać wykonana w latach 2011–2013? – dopytywał radny Henryk Wycisk. – Zadanie to zostanie opóźnione, przesunięte w czasie – odpowiedział Piotr Oślizło.
– Ale jeśli opóźnimy to zadanie to wtedy zwiększą się koszty jego realizacji. Wzrosną koszty robocizny, koszty materiałów. Może się okazać, że ta inwestycja będzie dla nas później za droga – argumentował Wycisk. – Liczymy, że na to zadanie znajdziemy środki unijne. Do tej pory nam się udawało i myślę, że w tym przypadku również tak będzie – kontrował Oślizło.
– Ja się dziwię, że do tej pory nie pozyskano środków na modernizację WDK. Przecież tyle lat już trwają przymiarki do jego modernizacji i nic? – nie dawał zbić się z tropu Wycisk.
– Do tej pory nie znaleziono dofinansowania na taką akurat inwestycję. Nie było takiego konkursu. Cały czas liczymy, że w nowym rozdaniu takie środki się pojawią – tłumaczył wójt.
Dwa lata na realizację
Ostatecznie argumentacji wójta większość rady przyznała rację, decydując się na wprowadzenie do prognozy finansowej wspomnianych inwestycji. Trzech radnych wstrzymało się od głosu, nikt nie był przeciwny. Ten ruch z kolei otwiera drogę do tego, by w przyszłym roku rozpoczęła się realizacja zadań dofinansowanych przez Unię. Od momentu podpisania umowy na dofinansowanie gmina ma dwa lata na rozliczenie się z pozyskanych środków, co oznacza, że najdalej w 2013 r. dotowane zadania muszą zostać ukończone.
(art)