Kolejnej straży w powiecie stuknęła setka
BEŁSZNICA Tym razem urodziny obchodzili strażacy – ochotnicy z Bełsznicy.
Ich jednostka została założona równo sto lat temu, w sierpniu 1911 roku z inicjatywy Karola Siedlaczka, który został też pierwszym naczelnikiem straży. Za niego i innych strażaków, zmarłych i żyjących, modlili się ochotnicy z Bełsznicy i sąsiednich jednostek, zgromadzeni w sobotę 6 sierpnia na uroczystej mszy świętej, która została odprawiona w kościele w sąsiednim Rogowie, który jest parafialną świątynią dla Bełsznicy. Po mszy delegacje strażaków ze sztandarami przemaszerowały pod remizę, gdzie odbyła się dalsza część oficjalnych uroczystości. Jednym z najważniejszych akordów było przekazanie jednostce nowego sztandaru. Zastąpił on wysłużony 53-letni sztandar, pod którym do tej pory służyli strażacy z Bełsznicy. Pierwszy sztandar został ufundowany dzięki hojności mieszkańców Bełsznicy. Trafi on do izby pamięci.
– Był już w znacznym stopniu wysłużony – wyjaśnił Andrzej Klon, prezes OSP Bełsznica. Dlatego walne zebranie członków zadecydowało, żeby na stulecie postarać się o nowy. Jego fundatorem został Stanisław Kołoczek. Sztandar został uhonorowany przez Jerzego Szkatułę, prezesa powiatowego zarządu Związku OSP RP, Złotym Znakiem ZOSP RP. Ważnym elementem uroczystości było również uhonorowanie zasłużonych strażaków bełsznickiej jednostki.
(art)