100 tysięcy rocznie na mapę – Aktualizowanie cyfrowej mapy geodezyjnej kosztuje

Prezydent Mieczysław Kieca twierdzi, że od początku było wiadomo, że aktualizacja mapy będzie konieczna. Dodaje, że teraz będzie to tańsze niż zakładano.  

Nowa mapa do końca września

Plany dotyczące stworzenia w mieście cyfrowej mapy geodezyjnej pojawiły się już w 2007 r. Miasto przystąpiło do unijnego projektu i na realizację zadania otrzymało blisko 4 mln zł. Dołożyło do inwestycji ok. 700 tys. Mapa ma być gotowa do końca września. W październiku trafi ona do systemu. Mapami cyfrowymi dysponuje już m.in. Rybnik i Żory. Częściowo ma ją także Radlin.

GPS lepszy od oka

Winicjusz Kulej, miejski architekt przekonuje, że mapa cyfrowa to krok w dobrym kierunku. – Mapa cyfrowa jest znacznie dokładniejsza. Współrzędne GPS dają większe możliwości niż ludzkie oko. Aktualizacja nie wymaga już używania dodatkowych przyrządów. Korekty wykonywane są w systemie komputerowym, a nie ręcznie przez geodetów jak ma to miejsce obecnie. To minimalizuje rozbieżności – mówi Halina Sieradz z Wydziału Inwestycji, Architektury i Geodezji.

Podpiszą porozumienie

Jeszcze kilka lat temu prezydent zakładał, że w ramach urzędu miasta stworzy własny ośrodek dokumentacji geodezyjnej wyodrębniony ze struktur starostwa. Tutaj właśnie miałaby funkcjonować jedna z najnowocześniejszych map cyfrowych. Mapa aktualizowana byłaby w urzędzie miasta a nie w starostwie. Plany pokrzyżowało rozporządzenie ministra, który podaje warunki jakie musi spełnić miasto, by przejąć ośrodek geodezyjny od starostwa. Aby temu sprostać prezydent musiałby zatrudnić dwóch dodatkowych geodetów, by ich liczbę zwiększyć do czterech. Poza tym zatrudnienie w urzędzie musiałoby wzrosnąć o ok. 10 osób. – Szacujemy, że rocznie kosztowałoby to nas około pół miliona. Porozumienie ze starostą będzie tańsze. Wstępnie ustaliliśmy, że rocznie na aktualizację mapy cyfrowej przekazywać będziemy do starostwa dotację celową w wysokości 100 tys. zł – informuje prezydent Kieca.

(raj)