Kto jest inicjatorem referendum w Wodzisławiu?
WODZISŁAW Kobieta żąda m.in., by z funkcji zrezygnował „starosta miasta” i proponuje swoją kandydaturę
Na temat referendum za dowołaniem prezydenta Wodzisławia Mieczysława Kiecy pisaliśmy 13 września. Wówczas wielu mieszkańców odwiedziły osoby zbierające podpisy pod wnioskiem o odwołanie gospodarza miasta. Nie podawali szczegółów. Kategorycznie od sprawy odcięła się zarówno Anna Białek, druga w ostatnich wyborach samorządowych jak i Józef Szymaniec, który ukończył wybory z trzecim wynikiem. - Odwołanie prezydenta, zwłaszcza teraz, na początku kolejnej kadencji niesie za sobą możliwe konsekwencje m.in. w postaci zarządu komisarycznego do czasu nowych wyborów, a to oznacza zastój w podejmowaniu decyzji przez samorząd miejski i w rezultacie dalsze zahamowanie rozwoju miasta na co najmniej kilka miesięcy – powiedział nam Józef Szymaniec.
Brak podstaw prawnych
Pisaliśmy także, że inicjatorem referendum jest prawdopodobnie kobieta korzystająca ze wsparcia Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Wodzisławiu. Informacje te się potwierdziły. To osoba zamieszkująca przy ul. 26 Marca. W kilku pismach skierowanych do urzędu miasta domagała się m.in. nowych wyborów i podania się do dymisji „starosty miasta”. Sama wyraża chęć objęcia tego stanowiska. Kobieta pisze także o zamiarze zwołania referendum. Nie spełniła jednak wymogów formalnych przewidzianych w ustawie o referendum lokalnym. Chodzi m.in. o wymóg dotyczący liczby osób zgłaszających chęć zwołania referendum. O referendum może wystąpić grupa co najmniej 15 osób.
Skarżyła się już wcześniej
Korespondencja na linii wspomniana kobieta a urząd miasta trwa od lat. Wodzisławianka domagała się m.in. by prezydent wpłynął na właściciela jednej z dyskotek, który nie chce jej wpuszczać na imprezy. Skarżyła się także na kibiców Odry Wodzisław, którzy nie przyjęli jej do grona szalikowców.
Rafał Jabłoński