Strażacy i burmistrz wstępnie dogadani w sprawie remizy
PSZÓW Po wielu miesiącach ochotnicy z OSP Pszów z grubsza dogadali się z burmistrzem w sprawie remontu remizy.
Pierwsze prace wykonane będą jeszcze w tym roku. Do końca roku urzędnicy mają również przygotować projekt całkowitego odnowienia budynku, wraz z termomodernizacją , która będzie przeprowadzona pod warunkiem zdobycia przez miasto pieniędzy.
Lista życzeń
Remont miał się rozpocząć znacznie wcześniej. Pieniądze, ponad 100 tys. zł, były od początku w tegorocznym budżecie. Strażacy i burmistrz rozmijali się jednak w oczekiwaniach co do rozmiarów remontu. – Lista życzeń była tak długa, że po jej przeczytaniu można było dojść do wniosku, iż najlepiej wyburzyć remizę i zbudować nową – mówi Marek Hawel, burmistrz. Urzędnicy planowali wykorzystać zarezerwowane pieniądze na wkład własny termomodernizacji, a resztę środków zdobyć z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Jednak już w połowie roku w WFOŚ skończyła się tegoroczna pula i urzędnicy nawet nie zlecili projektu. Burmistrz mówi, że rada chciała wycofać pieniądze z budżetu, ale przewalczył ich pozostawienie. Liczył, że coś uda się zrobić w tym roku. Główne prace miały zostać przełożone na rok kolejny. Strażacy niecierpliwili się. – Po co snuć plany na przyszły rok, skoro nie wykorzystuje się środków tegorocznych. To duża suma – mówi Eugeniusz Danielczyk, prezes OSP Pszów. Z tematem poszli do rady miasta.
Chcą wymienić bramy
Sprawa remizy pojawiła się na wrześniowej sesji. W efekcie 6 października burmistrz i przewodniczący rady Paweł Kowol spotkali się z zarządem OSP Pszów, by omówić sprawę remontu. Uzgodniono, że w tym roku zostaną przeprowadzone prace w budynku, które nie będą kolidować z termomodernizacją. Strażacy mieli się jeszcze określić, co konkretnego zrobić. W kolejnych latach realizowane będą następne prace, w zależności od możliwości finansowych. Prace mają objąć m.in. wymianę bram garażowych.
Na remont w tegorocznym budżecie miasta przeznaczono nieco ponad 100 tys. zł.
(tora)