Komendant w ogniu pytań
GORZYCE – Radni przepytali komendanta Komisariatu w Rogowie. Niektóre pytania zaskakiwały.
Komendant Jarosław Grudziński przedstawił na ostatniej sesji rady gminy w Gorzycach analizę stanu bezpieczeństwa na terenie gminy. – W mojej ocenie stan bezpieczeństwa można ocenić jako poprawny, dobry. Zdaję sobie sprawę, że nie zawsze nasze działania są oceniane pozytywnie. Mamy jednak spory natłok pracy – ocenił komendant. Później przez blisko trzy kwadranse odpowiadał na pytania radnych. Te były różne.
Radną Teresę Władarz interesowała spora przestępczość na terenie niedużej Olzy. Z kolei radny Aleksander Tomiczek zauważył, że na drodze krajowej 78 przydałoby się więcej patroli, które utemperowałyby kierowców ciężarówek. Niektóre pytania i uwagi nieco zaskakiwały. Na przykład radnego Jerzego Rebesia interesowało, czy policja zajmuje się sprawdzaniem wielkości kojców, w których trzymane są czworonogi. – A może takie sprawy należy kierować do straży miejskiej? – dociekał radny Rebeś. Pytanie wyraźnie zaskoczyło komendanta. – Trudno powiedzieć. Na pewno nie gniewamy się jeśli w jakichś zadaniach pomaga nam straż miejska – odpowiedział nieco zakłopotany, zwracając uwagę na niedużą liczbę policjantów w komisariacie w Rogowie i dużą liczbę zadań. Chyba jednak ważniejszych niż sprawdzanie wielkości psich kojców.
(art)