Tylko trzy osoby z nagrodą prezydenta
WODZISŁAW – Dlaczego tylko trzy osoby otrzymały nagrody i stypendia sportowe?
Na nagrody i stypendia sportowe miasto wyda w tym roku niecałe 8 tys. zł! Dominika Bielecka (biegi narciarskie) otrzymała 3 tys. zł nagrody i stypendium 500 zł wypłacane co miesiąc do końca roku. Nagroda dla jej trenera wyniosła 1500 zł. Stypendium w wysokości 300 zł otrzymał także Maciej Kowalski, utalentowany zawodnik judo.
Podczas ostatniej sesji rady miejskiej radni dopytywali, dlaczego tym razem pieniądze trafiły jedynie do 3 osób. Odpowiedź jest prosta. Pozostałym uniemożliwia to uchwała przyjęta przez radnych, także tych którzy w tej sprawie zadawali pytania. Władze miasta ustaliły, że fundusze wypłacane będą jedynie zawodnikom, którzy reprezentują miasto w rozgrywkach na szczeblu centralnym, czyli krajowym. A że w Wodzisławiu po „upadku” Odry Wodzisław niewiele jest drużyn i zawodników walczących z najlepszymi w kraju, nie ma komu pieniędzy wypłacać. – Musimy się zastanowić, czy nie należy zmienić tych zasad – mówi Eugeniusz Ogrodnik, wiceprezydent Wodzisławia odpowiedzialny m.in. za sport. – Z jednej strony takie wymagania (osiągnięcie poziomu centralnego – przyp. red.) są mobilizacją dla klubów i zawodników, by piąć się coraz wyżej. Z drugiej ograniczamy dostęp do środków finansowych sportowcom rywalizującym na niższych szczeblach – mówi prezydent Ogrodnik.
(raj)