Wójt proponuje 10-procentową podwyżkę podatków
GORZYCE – Szykuje się spory wzrost podatków i opłat lokalnych.
W Gorzycach rozpoczęła się dyskusja nad przyszłorocznymi podatkami lokalnymi. Na razie wójt wstępnie zaproponował ich wzrost o 10 procent. Na to radni przystać nie chcą.
– Nie wiem czy na tak dużej podwyżce nie stracimy. Uważam, że źle wypadniemy na tle innych gmin i możemy sporo stracić w oczach naszych mieszkańców. Niech będzie to 6-procentowy wzrost, który będzie łatwiejszy do przełknięcia – zaproponował radny Jerzy Rebeś.
Poparli go inni. – Musimy wziąć pod uwagę dużą podwyżkę podatku rolnego, co prawda zupełnie niezależną od nas, ale przecież dotykającą każdego mieszkańca, bo każdy z nas ma jakiś kawałek pola. Policzyłem, że jeśli weźmie się pod uwagę ten wzrost podatku rolnego, to wówczas podwyżka podatków wyniesie ogółem nie 10 a ponad 26 procent – wyliczył radny Konrad Kamczyk.
Z kolei radny Katryniok przestrzegał przed ucieczką firm transportowych. – Już słyszałem opinie szefów takich przedsiębiorstw, że swoje auta wyprowadzą poza gminę. Mówię tylko co słyszałem – rzucił Katryniok. – Trzeba pamiętać, że rok temu transportowcy mieli raptem 1 procent podwyżki przy ogólnym wzroście pozostałych stawek na poziomie 3 procent – odpowiedział Robert Kowalski, kierownik referatu podatków i opłat.
Jak wyjaśnia wójt Piotr Oślizło, 10-cio procentowa stopa wzrostu podatków to na razie tylko propozycja do dyskusji. – Jakiś procent musimy wypracować. Ale wiecie drodzy radni, że wszystko drożeje, a my chcemy realizować różne inwestycje – odpowiedział Piotr Oślizło. – Jeśli wzrost podatku będzie niższy od proponowanego to wiązać się to będzie po prostu z mniejszą liczbą zadań rzeczowych jakie wykonamy w poszczególnych sołectwach. Jasno trzeba to powiedzieć – powiedział już po sesji wójt Oślizło.
(art)