Kierowca uciekł z płonącego auta
PSZÓW To była sekunda – mówi kierowca forda transita, który dzisiaj rano z kolegą jechał do pracy w firmie budowlanej. Podczas jazdy auto stanęło w płomieniach.
– Ludzie stojący na poboczach machali do mnie, inni kierowcy trąbili, migali światłami, nie wiedziałem co jest grane. Dopiero gdy zatrzymałem się przy sklepie spożywczym (ul. Kolberga w Pszowie – przyp. red.), by kupić coś na pierwsze śniadanie, zobaczyłem, że spod silnika wydobywają się płomienie – relacjonuje młody kierowca.
Zwarcie instalacji
Do zdarzenia doszło w piątek 18 listopada ok. godz. 7.20. Pierwsi zareagowali mieszkańcy sąsiednich budynków i właściciel znajdującej się obok stolarni. Ogień gasili gaśnicami. Gdy tych zabrakło, forda polewali wodą. Po kilku minutach na miejscu pojawili się strażacy. W akcji uczestniczyło kilkunastu strażaków z 5 zastępów. – Ustaliliśmy, że przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej w komorze silnika – mówi Jacek Filas z Komendy Powiatowej PSP w Wodzisławiu.
Dlaczego auta stają w płomieniach
Zdarzenie z Pszowa nie jest odosobnione. W kilku ostatnich dniach w regionie doszło do kilku podobnych zdarzeń. W Raciborzu na przykład zapaliły się dwie ciężarówki.
Główną przyczyną samozapalenia się auta są uszkodzenia instalacji elektrycznej – mówi Piotr Kluger, mechanik z wodzisławskiego warsztatu samochodowego. – Tak właśnie spłonęło moje auto – wspomina. – Jeśli przewody ocierają się o siebie izolacją może dość do zapłonu.
Wadliwa instalacja elektryczna to zazwyczaj problem starszych aut. Ale uszkodzenia instalacji elektrycznej mogą powstać także w wyniku wypadku.
Do samozapalenia może dojść również wtedy, gdy niefachowo, bez zabezpieczeń zamontowane są np. halogeny.
Wojciech Trzaskalik, diagnosta w Stacji Kontroli Pojazdów KREG w Wodzisławiu dodaje, że auto może się zapalić, np., kiedy klema akumulatora nie jest dobrze dokręcona i iskrzy. Do zapłonu może dojść również gdy płyny eksploatacyjne dostaną się na rozgrzane elementy silnika, układu wydechowego. Do zapłonu dochodzi również z powodu nieszczelności w instalacji gazowej.
(red)