Zasłaniają się starszymi ludźmi?
MARKLOWICE – Wrócił temat handlu obwoźnego. Powstanie targowisko?
Prawdopodobnie na parkingu za budynkiem urzędu gminy zostanie wyznaczone miejsce dla handlujących. Taką deklarację złożył wójt Tadeusz Chrószcz, zapytany o to podczas ubiegłotygodniowej sesji przez radnego Damiana Chrószcza. Radny kolejny raz dopytywał także o opłatę targową, którą na rzecz gminy powinni uiścić obwoźni handlarze. – Ale kto ma zbierać te opłaty? Ja nie mam osoby do tego – odpowiadał wójt. – Poza tym, nie zmienię zdania co do tego, że handel obwoźny to marginalny problem, a trzeba też w tym wszystkim uwzględnić starszych ludzi, którzy chwalą sobie taką możliwość zakupu np. chleba. Nie wierzę też, że nasi przedsiębiorcy uważają, że ich ubytki w dochodach spowodowane są tym, że ktoś inny sprzedaje obwoźnie kilka chlebów.
Do dyskusji włączyli się inni radni. Jeden z nich zauważył, że jeśli handlujący przywozi towar do konkretnej osoby, na zamówienie, to nie jest to już handel obwoźny. A właśnie wielu mieszkańców zamawia tak np. chleb na telefon.
– Jeżeli więc osoba dowozi towar na prywatne posesje, to nie jest zobowiązana do opłaty targowej? – drążył radny Chrószcz. – Jest, chyba, że przywozi artykuły na konkretne zlecenie i tylko dowozi towar. Wtedy nie jest to już handel obwoźny, ale po prostu tzw. dostawa – rozwiała wątpliwości Adrianna Tatarczyk–Makówka, radca prawny gminy. – Każdy z nas może przecież zamówić tak np. pizzę.
– No tak, jak się nie zasłaniamy dziećmi, to starszymi ludźmi. Ale takie jest prawo – skonkludował radny Damian Chrószcz.
(abs)