Drewno z autostrady ogrzewa domy w Mszanie
MSZANA – Firma „Alpine” nieodpłatnie przekazała mieszkańcom drewno z budowy autostrady.
Od dwóch miesięcy, średnio co tydzień jedna przyczepa drewna z budowy autostrady A1 trafia do potrzebujących z terenu gminy Mszana. Z taką inicjatywą pomocy uboższym mieszkańcom wyszedł zarząd konsorcjum. – Postanowiliśmy przekazać odpady drewniane, które bardzo dobrze nadają się do palenia – mówi Marcin Marciniak, zastępca dyrektora kontraktu i kierownik budowy z firmy „Alpine”. – Jest to głównie drewno szalunkowe. My nie możemy go już ponownie wykorzystać, a ludzie potrzebują opału, stąd pomysł takiej pomocy.
Dzwonią, pytają, przywożą
Stroną techniczną przedsięwzięcia zajmuje się Ośrodek Pomocy Społecznej. – Do tej pory drewno na opał otrzymało 21 rodzin – mówi Elwira Palarczyk, dyrektor OPS-u. – My typujemy konkretne rodziny, do których ma trafić drewno, potem pracownica dzwoni do „Alpine” z pytaniem, czy w danej chwili mają drewno na stanie i jeśli tak jest informujemy daną rodzinę o możliwości jego odbioru. Staramy się, by jedna przyczepa drewna trafiła do jednej osoby lub rodziny.
Wójt zadowolony
Z pomocy korzystają osoby w różnym wieku, z terenu całej gminy. Transport zapewniają sobie sami. – Cieszę się z tej inicjatywy, z tego, że „Alpine” nie patrzy tylko na stronę inwestycyjną przedsięwzięcia, ale że ważni są dla niej także ludzie – mówi Mirosław Szymanek, wójt Mszany. – Dla mieszkańców Mszany budowa autostrady to bardzo duża uciążliwość. Tym bardziej cieszy mnie pomoc „Alpiny” – dodaje wójt.
(abs)