Starosta traci cierpliwość i domaga się pieniędzy
POWIAT – W sprawie remontu dróg zniszczonych podczas budowy autostrady A1 ciągle cisza
Powiatowy Zarząd Dróg miał otrzymać blisko 600 tys. zł na remont ok. 8 km dróg powiatowych zniszczonych podczas budowy autostrady A1. Prace miały ruszyć po zakończeniu budowy. Dzisiaj inwestycja jest na ukończeniu a o pieniądzach dla PZD nie słychać. Pierwotnie zniszczone drogi miała wyremontować firma Alpine Bau (spółka jawna). W grudniu 2009 r. wyrzucono ją z budowy i prace na autostradzie kończy Alpine Bau (spółka z ograniczoną odpowiedzialnością). Nowy wykonawca nie przejął wielu zobowiązań swojego poprzednika. Z naprawą dróg lokalnych zniszczonych podczas budowy nie miało jednak być problemów. Wykonawca zobowiązał się do ich naprawy. Taki zapis znalazł się w specyfikacji przetargu ogłoszonego przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Prawnicy koncernu zorientowali się, że w dokumentacji nie ma mowy o naprawie dróg powiatowych. W grę wchodzą jedynie prace na drogach gminnych. PZD domagał się wyjaśnień od inwestora, czyli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Dorota Marzyńska-Kotas, rzecznik oddziału katowickiego GDDKiA na naszych łamach zapewniała, że z remontem dróg problemów nie będzie. Za słowami nie idą konkretne czyny. Do dzisiaj nie ma gwarancji na piśmie.
– Dłużej nie możemy czekać. Skoro na pisma PZD nie ma odpowiedzi, to może staroście odpowiedzą, dlatego zdecydowałem się napisać do inwestora. Chcę wiedzieć co z naszymi drogami. Mam nadzieję, że w końcu otrzymamy konkretną odpowiedź – mówi Tadeusz Skatuła, wodzisławski starosta.
Interpelację w tej sprawie skierował do ministra transportu poseł Ryszard Zawadzki. Czeka na odpoweidź.
(raj)