Współpraca z Francją w rękach młodych
PSZÓW – Burmistrz myśli o międzynarodowych kontaktach
– Odnieśliśmy wrażenie, że stronie francuskiej bardzo zależy na znalezieniu zagranicznego partnera. My jesteśmy chętni do współpracy, ale nie ukrywam, że najlepiej, jak będą ją prowadzić szkoły – mówi Marek Hawel, burmistrz Pszowa, dzieląc się wrażeniami z pierwszego pobytu w Saint Philbert de Grand Lieu w północno-zachodniej Francji. W czterodniowym wyjeździe uczestniczyli jeszcze Paweł Kowol, przewodniczący rady miasta oraz jedna z urzędniczek i bibliotekarka. Panie mówiły po francusku, dzięki czemu można było się komunikować. Z kolei Francuzi ni w ząb nie znali angielskiego. Właśnie język zdaniem burmistrza utrudnia rozwijanie kontaktów między urzędnikami. – Szkoły to co innego. Dzieci francuskie uczą się angielskiego, więc warto pomyśleć o współpracy szkół – mówi Marek Hawel.
Pszowska delegacja jechała do Francji na promocję książki o pszowiku Helmucie Warzesze.
(tora)