Zmiana wyników głosowania (nie)dozwolona
WODZISŁAW – Kontrowersje wokół głosowania internetowego na nazwę Rodzinnego Parku Rozrywki
W przyszłym roku ruszy w Wodzisławiu budowa Rodzinnego Parku Rozrywki. Wiadomo już, że inwestycję wykona firma Satbud z Żywca. Wiadomo również, że park będzie nosił nazwę „Trzy Wzgórza”. Tak zdecydowali internauci w głosowaniu zorganizowanym na stronie urzędu miasta. Wybierali spośród pięciu propozycji zgłoszonych przez mieszkańców. Autor zwycięskiej nazwy otrzyma od prezydenta konsolę gier X-box o wartości ok. 1300 zł. Odbierze ją prawdopodobnie w pierwszych dniach czerwca, w trakcie Dni Wodzisławia.
Mieszkaniec pisze do prezydenta
Wyniki internetowej ankiety ogłoszono 23 kwietnia, po wyeliminowaniu głosów oddanych, zdaniem urzędników, nieuczciwie. Można było głosować raz dziennie przez dwa tygodnie. Zabezpieczenia okazały się jednak nieskuteczne, co niektórzy wykorzystali. Zastosowali prosty program, za pomocą którego nabijali głosy co kilka sekund. Bardzo szybko jedna z propozycji nazbierała ich kilkadziesiąt tysięcy.
Informatycy wodzisławskiego magistratu po podliczeniu głosów odcedzili te oddane częściej niż przewiduje to regulamin. Prezydent ogłosił wyniki. Na „Trzy Wzgórza” oddano 290 głosów. Mariusz Hajok z Wodzisławia uważa, że regulamin konkursu nie przewidywał ingerencji komisji w wyniki konkursu. Jego zdaniem to władze miasta złamały zasady. – Nie wiadomo na podstawie którego z punktów regulaminu konkursu anulowana została część oddanych głosów. Wynik tego głosowania zgodnie z treścią regulaminu miał być ostatecznym rozstrzygnięciem konkursu – twierdzi Mariusz Hajok, który pismo w tej sprawie skierował do prezydenta Mieczysława Kiecy.
Nie dopuścić do fałszerstw
Prezydent wyjaśnia, że regulamin konkursu na nazwę Rodzinnego Parku Rozrywki nie określał zasad głosowania w ankiecie internetowej. – Mówił on jedynie o tym, że głosowaniu na stronie internetowej urzędu miasta zostanie poddanych 5 nazw wybranych przez komisję. W wyniku głosowania miało nastąpić ostateczne rozstrzygnięcie konkursu. Tak też się stało – twierdzi Mieczysław Kieca. Dodaje, że wyeliminowano głosy oddane niezgodnie z zasadami, by nie dopuścić do zafałszowania wyników głosowania.
(raj)