Skoro Inwałd, czemu nie Rydułtowy?
RYDUŁTOWY. Licealiści ze Skalnej stworzyli śmiałą wizję pięciohektarowego naukowo – rekreacyjnego parku miniatur u podnóża hałdy Szarlota.
Grupa licealistów z Liceum Ogólnokształcącego im. Noblistów Polskich stworzyła koncepcję parku naukowo-rekreacyjnego miniatur o nazwie „Poznaj swój kraj”. Park o powierzchni około 5 hektarów ma mieć kształt Polski podzielonej na województwa. Sam kraj miałby być odwzorowaniem mapy fizycznej z czerwonymi górami, żółtymi wyżynami i zielonymi nizinami. W każdym województwie zaplanowane są miniaturowe makiety najciekawszych obiektów pod względem historycznym i architektonicznym. – Nie przeczę, że wzorowałam się Parkiem Świat Marzeń w Inwałdzie. Wcześniej to była wioska. Nic w niej nie było. A teraz zjeżdżają tam tysiące turystów z całej Polski. W niedzielę nie sposób przejechać, bo takie są tłumy. Tereny sprzedawane są już po zupełnie innej cenie, bo jeden biznes ciągnie drugi. Dlaczego nie zrobić czegoś podobnego u nas? – pyta Ewa Absalon, nauczyciel matematyki w liceum, opiekun licealistów zaangażowanych w projekt.Koncepcja parku powstała w ramach projektu „Partnerzy w nauce” trwającego od 2008 roku, któremu patronuje Uniwersytet Śląski. Czy przedsięwzięcie ma jakiekolwiek szanse realizacji? Autorzy projektu przed przystąpieniem do pracy rozmawiali z władzami Rydułtów. Teraz zamierzają ponownie rozmawiać z burmistrz Kornelią Newy. Wówczas samorządowcy byli zaciekawieni pomysłem. Od tego spotkania minęło jednak sporo czasu. Miasto Rydułtowy stara się o własny park sensoryczny. Co prawda na razie projekt nie dostał dofinansowania, ale władze miasta odwołują się. Co nie znaczy, że pomysłom licealistów mówią nie. Jeśli się spotkamy, porozmawiamy i zobaczymy – mówi Kornelia Newy.
(tora)