Godów pod bacznym okiem prokuratorów
GODÓW Prokuratorzy z Gliwic wkroczyli do akcji po ruchach gminy podjętych na skutek ustaleń prokuratorów z Wodzisławia. Sprawa dotyczy zwolnień z podatku od nieruchomości.
W styczniu 2010 roku Prokuratura Rejonowa w Wodzisławiu zaskarżyła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego uchwałę Rady Gminy w Godowie z 30 listopada 2009 roku, określającą wysokość stawek podatku od nieruchomości na rok 2010. Prokuratorzy mieli zastrzeżenia do zawartych w niej zapisów, zwalniających z podatków hodowców gołębi pocztowych i przedstawicieli zanikających zawodów. Prokuratorzy mieli też wątpliwości w stosunku do zwolnienia z podatku gruntów zajętych pod boiska sportowe. Ulgi te funkcjonowały w Godowie prawie od 20 lat.
Racja prokuratury częściowa
Sąd administracyjny przyznał rację prokuraturze w zakresie hodowców gołębi i przedstawicieli zanikających zawodów. Gmina obroniła zapisy dotyczące gruntów zajętych pod boiska sportowe. Wyrok w tej sprawie zapadł w maju 2011r. a więc kiedy obowiązywała już kolejna uchwała podatkowa na rok 2011, uchwalona 25 października 2010 roku. Zawierała ona identyczne zapisy jak wcześniejsza uchwała skutecznie zaskarżona przez prokuraturę. Wcześniej bowiem gminni prawnicy byli pewni, że przed sądem gmina obroni wszystkie kwestionowane zapisy. I tu rozpoczyna się epopeja skarg prokuratorów na kolejne uchwały, które powstały w Godowie. W sierpniu 2011 w odpowiedzi na kolejną skargę prokuratury, tym razem na uchwałę podatkową na 2011 rok włodarze Godowa usunęli z niej zapisy, zwalniające hodowców gołębi i przedstawicieli zanikających zawodów. Poprawka weszła w życie z mocą wstecznie obowiązującą, czyli od 1 stycznia 2011. – Sąd nie widział przeciwwskazań w naszym działaniu i w lutym tego roku umorzył postępowanie – mówi Beata Kałusek, skarbnik gminy.
Gdzie logika?
Dlatego w gminie zdziwienie wywołała trzecia już skarga, tym razem Prokuratury Okręgowej w Gliwicach. Ta kwestionuje nadanie mocy wstecz dla uchylenia ulg z uchwały już obowiązującej i ogłoszonej na 2011 rok. Prokuratorzy uważają, że jest to działanie na szkodę podmiotów, które zostały pozbawione zwolnień podatkowych. Włodarze Godowa nie rozumieją postępowania organów ścigania. – Najpierw zakwestionowano te ulgi, zaskarżając je do sądu. A kiedy po wyroku sądowym my się z nich wycofaliśmy, to prokuratura to wycofanie zakwestionowała, bo rzekomo pozbawiliśmy podmioty możliwości skorzystania z ulg – dziwi się Mariusz Adamczyk, wójt Godowa. Sprawą zajmie się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach.
Sąd rozstrzygnie kto ma rację
Ponadto w skardze prokuratury okręgowej kwestionowane są kolejne zwolnienia z podatku od nieruchomości, dotyczące budynków i ich części oraz gruntów zajętych przez gminne jednostki organizacyjne i stowarzyszenia krzewienia kultury fizycznej i sportu, działające na mieniu gminnym. Wcześniej zwolnienia te kwestionowała również Prokuratura Rejonowa w Wodzisławiu, ale sąd umorzył postępowanie, przyznając tym samym gminie prawo do ustanawianie tego rodzaju zwolnień. Prokuratorzy z Gliwic mają w tym temacie odmienne zdanie, dlatego na to postanowienie WSA złożyli do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie skargę kasacyjną.
Artur Marcisz