Nie zgadzają się na symbole Ruchu Chorzów
RADLIN Kopalnia Marcel i koncern Tauron nie zgodziły się udostępnić swoich obiektów na legalne graffiti.
To oddala współpracę, którą nawiązały władze miasta z kibicami Ruchu Chorzów, a która miała ukrócić niszczenie elewacji bohomazami. Murale mieli nanieść sympatycy Ruchu Chorzów. W zamian mieli nie dopuścić do nanoszenia bohomazów na elewacje. Spraye deklarował dostarczyć urząd miasta. Przedsiębiorstwa wstępnie deklarowały udostępnienie swoich obiektów, czyli transformatorów i płotu kopalnianego. Jednak decyzję uzależniały od przedstawionych projektów. Spodziewano się akcentów miejskich, górniczych, historycznych z elementami piłkarskimi. Tymczasem, jak mówi Marek Gajda z referatu promocji Urzędu Miasta Radlina szkice zawierały przede wszystkim symbole klubu Ruch Chorzów. Dlatego przedsiębiorstwa odrzuciły projekty. Sprawie nie pomógł niedawny incydent po meczu piłkarskim w Radlinie. Grupa kiboli Ruchu Chorzów wdarła się do szatni gości.
(tora)