Mandaty za palenie śmieci w piecach
RYDUŁTOWY Straż miejska ukarała 3 osoby mandatami za spalanie śmieci w piecach.
Dwie osoby zapłaciły 100 zł, jedna 200 zł. Dodatkowo 4 mieszkańcom udzielono pouczenia. To efekt rozpoczętych w lipcu kontroli właścicieli domów jednorodzinnych pod kątem spalania odpadów. Kontrole zarządziła Kornelia Newy, burmistrz w odpowiedzi na liczne skargi mieszkańców. Strażnicy byli wyposażeni w pojemniki do poboru próbek popiołu, gdyby kontrolowany mieszkaniec odmówił mandatu i utrzymywał, że nie spala odpadów. Próbki popiołu zostałyby przekazane do analizy w Politechnice Krakowskiej. Badanie kosztuje około 1000 zł. Mieszkaniec musiałby to zapłacić. – Strażnicy nie musieli używać pojemników. Wystarczyło uprzedzić kontrolowanych mieszkańców, że w razie czego popiół zostanie zbadany. Ludzie woleli zapłacić mandat – mówi Krzysztof Jędrośka, sekretarz miasta.
O wyborze budynku do sprawdzenia decydowały zgłoszenia mieszkańców. – Ludzie dowiedzieli się o naszej akcji poprzez nagłośnienie jej w mediach. Zgłoszenia wciąż napływają. My weryfikujemy je w terenie. Sprawdzamy przede wszystkim, czy osoby mają podpisane umowy na wywóz nieczystości. Akurat osoby ukarane mandatami tych umów nie miały. Dostały polecenie zawarcia ich w ciągu kilku dni – wyjaśnia Krzysztof Mocarski, komendant Straży Miejskiej w Rydułtowach.
(tora)