Niskie ciśnienie i kłopoty z węglem
RADLIN – Kombinat wyjaśnia, skąd pyły i odór w mieście
Przejściowe kłopoty z załadunkiem węgla do komór baterii spowodowały zwiększoną emisję pyłów w mieście. Kombinat Koksochemiczny Zabrze w ten sposób odpowiada na głosy mieszkańców i władz Radlina zaniepokojonych unoszącymi się w ostatnim czasie chmurami uciążliwych pyłów. Z pisma skierowanego przez kombinat do magistratu wynika, że służby technologiczne i remontowe wyregulowały baterię oraz maszynę wsadową. Przedsiębiorstwo utrzymuje, że to zlikwidowało problem. „Jednakże instalacja Koksowni Radlin pracuje w ruchu ciągłym i niestety nie można wykluczyć, że awarie nie będą miały miejsca w przyszłości. Aby zapobiec takim sytuacjom nasza spółka prowadzi rozległą, planowaną, profilaktyczną politykę remontową, przeznaczając na ten cel corocznie znaczne środki finansowe” – czytamy w komunikacie.
To nie jedyny problem związany z koksownią, z którym zmagali się mieszkańcy Radlina. Do nieprzyjemnego zapachu dolatującego co pewien czas z koksowni zdążyli się już przyzwyczaić. Jednak w ostatnich dniach smród momentami był nie do wytrzymania. Kombinat wyjaśnia, że koksownia wykorzystuje po oczyszczeniu część własnych ścieków do mokrego gaszenia koksu. Technologia połączona z występującymi upałami i niskim ciśnieniem skutkowała opadaniem chmury pary wodnej z wieży gaszenia bezpośrednio po jej opuszczeniu. Ubocznym skutkiem był wydzielający się odór.
(tora)