Ostateczna decyzja w sprawie ogniska
RADLIN Ognisko Pracy Pozaszkolnej zostaje w mieście bez żadnych zmian.
– Kieruję się dobrem dzieci, poza tym nie zamierzam stawiać dyrektora OPP Piotra Cybułki w kłopotliwej sytuacji – mówi Barbara Magiera. Burmistrz Radlina powiadomiła już o swojej decyzji radnych, których wolą było oddanie powiatowi prowadzenia ogniska. – Nie wszyscy byli zadowoleni – mówi szefowa miasta. Barbara Magiera próbowała najpierw dogadać się ze starostą w sprawie dalszego funkcjonowania ogniska w Radlinie już pod egidą powiatu. Na początku czerwca zerwała jednak rozmowy ku zaskoczeniu starosty, który był przekonany, że porozumiano się w zasadniczych kwestiach. Starosta gwarantował pozostawienie OPP w Radlinie. Administracyjnie placówka miała się stać częścią Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych. Jednak burmistrz tłumaczyła, że nie było gwarancji utrzymania dotychczasowego zakresu działalności. Poza tym włączenie ogniska do ZSP oznaczałoby utratę stanowiska dyrektora przez Piotra Cybułkę. – Nie chciałam tego brać na siebie – mówi burmistrz. Zerwanie rozmów oznaczało dwa skrajne wyjścia. Pierwszym jest pozostawienie wszystkiego po staremu. Drugi to niepodpisanie aneksu finansowego do umowy, co skutkowałoby jej wygaśnięciem z końcem roku i powrotem ogniska pod skrzydła powiatu. W czerwcu Barbara Magiera nie potrafiła powiedzieć, jaką decyzję podejmie. Dziś już wiadomo, że wybrała wariant pierwszy.
(tora)