Gdzie zatrzymają się autobusy ?
WODZISŁAW – Rewolucja od stycznia – trwają prace nad nowym rozkładem jazdy autobusów
Jak wielokrotnie informowaliśmy, od stycznia miasto nie będzie członkiem Międzygminnego Związku Komunikacyjnego. Samodzielnie zorganizuje komunikację autobusową. Trwają więc przygotowania tras. Prezydent zlecił właśnie firmie zewnętrznej weryfikację tych zaprezentowanych kilka tygodni temu. Specjaliści mają zaproponować m.in. liczbę przystanków, częstotliwość kursów wraz z wyliczeniem wozokilometrów.
Przypomnijmy, że pierwsza linia ma przebiega m.in. przez centrum miasta i Karkoszkę. Druga ma objąć Wilchwy, trzecia Zawadę, Kokoszyce i Jedłownik, czwarta – os. XXX-lecia i Piastów oraz część Grodziska (kursować ma także do granicy miasta z Marklowicami). Piąta linia obsługiwać ma głównie mieszkańców Radlina II.
Kursów nie zawieszą?
Prezydent zamierza ostro interweniować w sprawie planów zawieszenia od września przez MZK kilku kursów weekendowych na terenie miasta. – Ciągle jesteśmy członkiem Związku, płacimy dotację. Nie rozumiem takich decyzji. Będziemy interweniować najpierw w Biurze MZK, a potem w Zarządzie – mówi Dariusz Szymczak, wiceprezydent Wodzisławia. Jego zdaniem tłumaczenie decyzji nierentownością tras jest nieporozumieniem. – W każdej chwili jestem w stanie wskazać liczbę linii nierentownych na terenie Żor czy Jastrzębia-Zdroju. Traktujmy wszystkich równo – dodaje prezydent Szymczak.
(Nie)zapłacą za przystanki
Ustawa daje miastu możliwość pobierania opłat od przewoźników zatrzymujących się na miejskich przystankach (maksymalnie 5 gr od jednego postoju). Czy Wodzisław po wystąpieniu z MZK będzie pobierać tę opłatę od Związku? – W skali roku byłoby to kilka tysięcy zł, a po podliczeniu kosztów egzekucji opłat jeszcze mniej. Nie wiem, czy jest to sensowne. Sprawy jednak nie przesądzam. Będziemy się nad tym zastanawiać – poinformował nas Dariusz Szymczak.
(raj)