Projektanci podrasują kolonię familoków
RADLIN – Młodzi projektanci spróbują poprawić wizerunek Marcela i ułatwić życie jego mieszkańcom
Wśród familoków na Marcelu, czyli przedwojennej kolonii Emma pojawią się na tydzień studenci śląskich uczelni i młodzi projektanci. Od 22 do 28 września pod okiem ekspertów Akademii Sztuk Pięknych będą uczestniczyć w warsztatach terenowych. Efektem warsztatów będzie opracowanie koncepcji zagospodarowania Marcela, aby poprawić wygląd tego miejsca, a jednocześnie podnieść komfort życia jego mieszkańców.
Zamieszkają i poznają
Uczestnicy na czas warsztatów zamieszkają w Radlinie. Postarają się jak najlepiej poznać miasto i jego mieszkańców. Przeprowadzą wywiady, konsultacje, ankiety z władzami miasta i mieszkańcami. Zaproponują rozwiązania odpowiadające lokalnym potrzebom. Warsztaty zakończą się wernisażem. – To nie musi być koncepcja urbanistyczna ze wskazówkami typu: tu parking, tam oświetlenie, taka zieleń i elewacja. Może to być zaprojektowanie cyklicznego wydarzenia, zmiana ruchu ulicznego, czy coś na wskroś nowatorskiego. Sami pewno nigdy nie sfinansowalibyśmy takiej burzy mózgów. Nie sięgnęlibyśmy po specjalistów spoza Radlina, aby świeżym okiem spojrzeli na Marcel. Oczywiście te propozycje nie muszą się przekładać od razu na realizację. Ale każdy, nawet najbardziej zwariowany pomysł można przekuć na nową jakość – wyjaśnia Zbigniew Podleśny, zastępca burmistrza.
Radlin wygrał
Warsztaty odbędą się w Radlinie za sprawą wygranej miasta w wojewódzkim konkursie Design w terenie. Konkurs prowadzą wspólnie Akademia Sztuk Pięknych w Katowicach i Urząd Marszałkowski województwa śląskiego. Autorzy przedsięwzięcia starają się zmienić myślenie lokalnych władz i mieszkańców o zagospodarowaniu przestrzeni publicznej. Przekonują, że na przestrzeń publiczną składają się infrastruktura, komunikacja, parki, meble miejskie, rozkład jazdy autobusów czy wydarzenia kulturalne. Wszystkie te elementy mają ułatwiać życie, aktywizować i odbudowywać lokalne społeczności, podkreślać rangę danego miejsca. Nagrodą w konkursie był wybór jednej gminy i przygotowanie dla niej konkretnych propozycji. Do rywalizacji przystąpiło 13 miast i gmin, m.in. Godów i Żory. Każdy samorząd starał się przekonać jury. Ekspertom najbardziej przemówiły do wyobraźni argumenty Radlina.
Marcel najbardziej charakterystyczny
Władze miasta zaproponowały XIX-wieczną kolonię familoków, zaprojektowanych przez słynnych niemieckich architektów modernistycznych, m.in. W. Müllera, H. Poelziga i A. Bechera. Przekonywały, że górnicza kolonia Emma ma podobny potencjał co odrestaurowany katowicki Nikiszowiec. Tymczasem Marcel od dawna zmaga się z krzywdzącym stereotypem zaniedbanej dzielnicy pełnej problemów społecznych. „Niestety idea kolonii, jako otwartego „osiedla-ogrodu”, przez lata odeszła w zapomnienie. Kolonia nie spełnia dziś swej dawnej socjologicznej funkcji, nie integruje mieszkańców. Dokonująca się restrukturyzacja górnictwa sprawiła, że obiekty, mogące pełnić funkcję miejskiej starówki, stały się zwykłymi spółdzielczymi obiektami mieszkalnymi. Część obiektów po przejściu w prywatne ręce, jest dziś bardzo zaniedbana i psuje ogólny krajobraz dzielnicy” – czytamy w uzasadnieniu kandydatury Radlina.
Podobne warsztaty odbyły się w zeszłym roku w gminie Mstów.
Tomasz Raudner