Krewka 60-latka zatrzymana za znęcanie się nad synem
WODZISŁAW Od kilku lat lokatorzy jednego z budynków przy ul. 26 Marca mają problemy z jedną sąsiadką. 60-letnia kobieta nadużywa alkoholu i awanturuje się.
30 września miarka się przebrała. Jeden z lokatorów wezwał policję. – Mężczyzna tłumaczył, że sąsiadka swoim zachowaniem zakłóca spokój oraz używa przy tym słów wulgarnych – mówi podkomisarz Marta Czajkowska z policji w Wodzisławiu. Pod wskazanym adresem policjanci zastali pijaną 60-latkę i jej 31-letniego syna. Powiedział, że nietrzeźwa matka wszczęła awanturę, wyzywała go i groziła pobiciem. Według syna tak się dzieje notorycznie od 2009 roku, kiedy matka dostała wyrok za znęcanie się nad rodziną. – W trakcie interwencji kobieta była bardzo wulgarna i agresywna. Nie chciała podać swoich danych osobowych ani okazać dokumentu. Znieważała funkcjonariuszy i utrudniała im wykonywanie czynności. By doprowadzić kobietę do radiowozu mundurowi zmuszeni byli użyć siły i chwytów obezwładniających – relacjonuje policjantka. 60-latka trafiła do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut znęcania się nad synem oraz znieważenia policjantów. O jej dalszym losie zadecyduje prokurator.
(acz)