Starosta – likwidacja szpitala nie wchodzi w grę
POWIAT Tadeusz Skatuła, starosta wodzisławski jednoznacznie zapewnia, że tematu likwidacji czy prywatyzacja szpitali w Wodzisławiu i Rydułtowach na chwilę obecną nie ma.
Szef powiatu odnosi się w ten sposób do obaw i pogłosek krążących wśród ludzi co do przyszłości szpitali w związku z nowymi przepisami. Mówią one jednoznacznie, że jeśli szpitale nie będą się bilansować od 2013 roku, wtedy właściciel ma sam pokrywać stratę, lub placówkę zlikwidować bądź sprywatyzować.
Ze wstępnych szacunków strata na koniec 2012 roku wyniesie około 6–7 mln zł. Przy czym z tej sumy należy odliczyć około 3 mln zł amortyzacji. Pozostałe 3–4 mln zł być może też uda się zredukować, przynajmniej częściowo, jeśli szpital wywalczy w Narodowym Funduszu Zdrowia pieniądze za nadwykonania. – Nadwykonań mamy już na ponad 3 mln zł. Nie łudzę się, że uda się wszystko odzyskać, ale nawet 40 proc. byłoby sukcesem – mówi Tadeusz Skatuła. Gdyby jednak nadwykonań nie udało się sfinansować, do spłacenia z budżetu powiatu zostałyby 3–4 mln zł. Czy ta kwota będzie do przełknięcia dla budżetu powiatu? Tego starosta teraz nie chce powiedzieć. – Będziemy starali się wszystko zrobić, aby zakład opieki zdrowotnej funkcjonował w takich granicach finansowych, żebyśmy byli w stanie pokryć ujemny wynik, który powstanie na koniec 2012 roku – mówi dyplomatycznie Tadeusz Skatuła.
(tora)