Autostrada otwarta, ale z objazdami
GDDKiA planuje otwarcie autostrady A1 z Czech do węzła w Mszanie i dalej do Świerklan
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zamierza otworzyć odcinek A1 od granicy z Czechami do węzła Świerklany. GDDKiA rozważa wprowadzenie objazdu drogami wojewódzkimi, pomiędzy węzłami Mszana (oddanie do ruchu w niepełnym zakresie) i Świerklany. - Obecnie badany jest stan dróg, którymi miałby być prowadzony ewentualny objazd – mówi Dorota Marzyńska Kotas, rzecznik GDDKiA w Katowicach. Przejazd całym, ponad 18 km odcinkiem blokuje niedokończony most w Mszanie i nic nie wskazuje na szybką zmianę. Stąd wjazd i zjazd z autostrady będzie musiał się odbywać w Mszanie. Nie wiadomo jednak kiedy autostrada miałaby być otwarta. Na udostępnienie odcinka naciskają Czechy, które autostradę mają już gotową.
Autostrada prawie dla wszystkich
Mszana Jak się dowiedzieliśmy w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, najprawdopodobniej ruch na odcinku z Czech do Mszany zostanie otwarty tylko dla samochodów osobowych. Gdyby bowiem „puścić” tędy ciężarówki zablokowałyby one ciasne drogi objazdowe w Mszanie. A jeśli już o nich mowa, to otwarcie A1 z pewnością znacznie pogorszy już i tak fatalny stan nawierzchni tych dróg. Chodzi o ulicę Wodzisławską w Mszanie i Wolności w Połomi, którymi najprawdopodobniej poprowadzone zostaną objazdy do i z węzła w Świerklanach. – Mamy informację, że na ul. Wodzisławskiej, która jest drogą wojewódzką, ma być prowadzona naprawa nawierzchni – mówi wójt Mszany Mirosław Szymanek. W Generalnej Dyrekcji poinformowano nas również, że dla usprawnienia ruchu na tym odcinku utrzymane zostaną światła na skrzyżowaniu dróg 930 i 933, czyli skrzyżowaniu ulic Wodzisławskiej, Moszczeńskiej i Wolności.
(abs)