Lodowisko miejscem spotkań i tańca
PSZÓW W tym sezonie nowością na pszowskim lodowisku są disco–ślizgawki, czyli nowoczesne efekty świetlne migoczące w rytm muzyki, niczym na dyskotekach, które uruchamiane są o godz. 20.00.
Młodzieży pomysł przypadł do gustu. Można nawet potańczyć, a kiedy z głośników popłynie nastrojowa muzyka i atmosfera staje się tajemnicza – przytulić się do ukochanej osoby. – Jest świetnie! Wyłączają światła i robi się nastrojowo. Lodowisko to teraz w Pszowie miejsce spotkań, ważniejsze niż nowy rynek. Można zobaczyć znajomych i poznać nowe osoby, na przykład jak się na kogoś niechcący wpadnie – śmieją się Patrycja, Agnieszka i Karolina, które spędzają na tafli kilka godzin dziennie. – Disco–ślizgawki są trafionym pomysłem. Innym, ciekawym. Nigdzie tego nie ma – mówią z kolei Anka i Natalia z Radlina. Kierownik pszowskiego lodowiska, Leszek Piątkowski uważa, że jeszcze za wcześnie na ostateczną ocenę nowych efektów świetlnych. – Jednak wydaje się, że to dobra droga. Tym bardziej, że lodowisko prócz funkcji sportowo–rekreacyjnej ma też funkcję towarzyską. Na pewno podczas disco–ślizgawek nie jeździ się szybko, tylko wolniej. Niektórym to przeszkadza, innych cieszy. Tak czy inaczej chcemy iść z duchem czasu, słuchamy uwag młodzieży i w miarę możliwości staramy się je realizować – puentuje kierownik.
(mas)