Chcą wyasfaltować wszystkie drogi
LUBOMIA Już miniony rok był dość bogaty w inwestycje na gminnych drogach. Pod koniec roku wydano 700 tys. zł na remonty najbardziej zniszczonych odcinków, głównie na ulicy Fornalskiej i Dębowej. Na tej ostatniej pojawił się problem.
Gmina nakazała wykonawcy ponowne ułożenie ostatniej warstwy asfaltu na odcinku 100 metrów. – Nie ma sensu, by było robione to w okresie zimowym dlatego, daliśmy wykonawcy czas do końca maja – wyjaśnia Czesław Burek, wójt Lubomi.
O wiele więcej będzie się działo w kwestii poprawy stanu dróg gminnych w tym roku. W budżecie zapisano na ten cel 1,2 mln zł, ale wójt przyznaje, że kwota ta może wzrosnąć do 1,5 mln zł. – Chcemy definitywnie zakończyć temat dróg, czyli naprawić wszystko co jeszcze jest do naprawienia. Postaramy się też wyasfaltować wszystkie drogi gruntowe, będące własnością gminy, za wyjątkiem odcinków dojazdowych do pól – wyjaśnia Burek. Największa część środków zostanie wydatkowana na tzw. Kopcu w Syryni, czyli ulicach Staffa, Kopcowej i Gołężyców. Tamtejsze ulice są w fatalnym stanie. Ponadto w Syryni drogowcy pojawią się jeszcze na jednej z odnóg ulicy 3 Maja, na fragmencie ulicy Młyńskiej, części ulicy Szybowej, wyremontują też odnogę biegnącą wzdłuż ulicy Bukowskiej. W Lubomi wyremontowany zostanie łącznik ulic Korfantego i Tartakowej oraz odnoga ulicy Mickiewicza. W Grabówce drogowcy popracują na części ulicy Głównej.
(art)