Konie sprzedane pod Tarnowskie Góry
Koniec ośrodka jeździeckiego MOSiR Centrum
WODZISŁAW Wszystkie 5 koni ośrodka jeździeckiego MOSiR Centrum zostały sprzedane 1 lutego podczas licytacji. Cztery klacze i wałacha kupił nabywca spod Zbrosławic (powiat tarnogórski). Do licytacji stanęło 5 kupców. Wyniki sprzedaży przerosły oczekiwania dyrekcji MOSiR. - Spodziewalismy się uzyskać ze sprzedaży około 10 tys. zł, tymczasem cena sięgnęła 29 tys. zł. Daleko przekracza nie tylko cenę wywoławczą ale też aktualną wartość rynkową koni. Dam przykład. Konia, którego 3 lata temu kupiliśmy za 3,5 tys. zł sprzedaliśmy dwa razy drożej. Czekamy teraz, czy klient zapłaci - mówi Bogdan Bojko, dyrektor MOSiR Centrum.
Jeśli pieniądze w terminie trafią na konto MOSiR Centrum, nabywca będzie mógł zabrać zwierzeta. W przeciwnym wypadku przepadnie mu wadium i ogłoszona będzie kolejna licytacja. Tak czy inaczej to koniec ośrodka jeździeckiego MOSiR Centrum, mieszczącego się w Parku Leśnym U Kaczyny w Rogowie. - Jest to smutne, ale niestety nie stać nas na dalsze utrzymanie stadniny. Budżet na ten rok mamy mniejszy o 184 tys. zł. Musimy szukać oszczędności - dodaje dyrektor. Zamknięcie ośrodka jeździeckiego przyniesie około 50 tys. zł oszczędności rocznie. W ubiegłym roku ośrodek kosztował MOSiR 63 tys. zł. Były to koszty utrzymania 5 koni w Parku Leśnym
U Kaczyny w Rogowie i instruktorki. Część wydatków pokrywana była wpływani z wynajmowania koni na jazdy rekreacyjne oraz ze składek członków sekcji jeździeckiej. Pozostałe oszczędności dyrektor zamierza osiągnąć ograniczając wydatki na media, naprawy i remonty. Dyrektor zdecydował się na likwidację ośrodka jeździeckiego, bo jest to dział MOSiR, z którego korzysta najmniej osób. - Skutek społeczny będzie najmniej odczuwalny - mówi Bogdan Bojko. W sekcji jeździeckiej trenowało 10 dziewcząt, ponadto była grupa klientów płacących za naukę jazdy i przejażdżki rekreacyjne.
(tora)