Doda na dożynkach w Mszanie
Gwiazda znana, trwa szukanie miejsca koncertu
MSZANA Dorota Rabczewska czyli Doda będzie gwiazdą tegorocznych dożynek gminnych, które zaplanowano na 8 września. Wokalistka wraz z ekipą przyjedzie 6 samochodami osobowymi, m.in. audi Q7 oraz jaguarem. Do tego trzeba dodać samochody ciężarowe, na których znajdować się będą elementy sceny. Gwiazda przywiezie też swoją garderobę. Koordynator imprezy, czyli Gminny Ośrodek Kultury i Rekreacji zapewni natomiast garderobę dla zespołu i zabezpieczy parking dla grupy.
Gwiazda szlagierów
Ponad godzinny koncert Dody poprzedzi występ Teresy Werner, królującej obecnie na Liście Śląskich Szlagierów Telewizji Silesia. Organizatorzy dożynek planują także występ zespołu muzycznego, który zagra covery popularnych przebojów.
Trwa natomiast ustalanie miejsca, gdzie odbywać się będą występy. Raczej nie będzie to teren ośrodka kultury w Mszanie, który z pewnością nie pomieściłby wszystkich chętnych.
Mszana policzyła koszty
Co do tegorocznych dożynek nasuwa się zasadnicze pytanie: czy w dobie kryzysu gminę stać na koncert Dody? Rafał Jabłoński, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury i Rekreacji w Mszanie, który koordynuje imprezę twierdzi, że tegoroczne dożynki: koncerty, obsługa sceny, nie powinny być droższe od ubiegłorocznych, które zamknęły się kwotą ok. 70 tys. zł.
– Wybór Dody jest przede wszystkim wykorzystaniem okazji do promocji gminy – mówi Jabłoński. – Oczywiście zawsze będą głosy o koszty koncertu i wizerunek artystki. Po pierwsze, dzięki kilkudniowym negocjacjom udało się podpisać korzystną finansowo umowę, co pozwala mieć nadzieję, że na dożynki nie wydamy więcej niż przed rokiem. Po drugie, moim zadaniem jest ściągnięcie do Mszany wykonawcy, który przyciągnie tłumy. I nie mają tu znaczenia moje upodobania muzyczne. Jestem przekonany, że jeśli będzie pogoda, to na Dodę przyjdą tłumy, także z sąsiednich miejscowości.
Wójt zadowolony
Z udziału Dody na imprezie dożynkowej zadowolony jest wójt Mirosław Szymanek. – Cieszę się, że udało nam się wynegocjować z artystką bardzo dobrą cenę – mówi – i że będzie mogła u nas wystąpić. Kiedy byłem dyrektorem ośrodka kultury w Mszanie nigdy nie było pieniędzy na taką gwiazdę. W odczuciu społecznym nasze dożynki były niżej, niż te organizowane z udziałem gwiazd np. w Marklowicach, Świerklanach czy Lubomi. Dlatego powiedziałem sobie, że jeśli będzie taka możliwość, to przynajmniej raz w roku zaprosimy do siebie na koncert taką gwiazdę.
(abs)