Wystawa rękodzieła Aliny Tomas

Na ścianach, półkach, wieszakach można podziwiać efekty kilkudziesięciu lat pracy pani Aliny – piękne bluzki, obrusy wykonane szydłem, wszelakie ozdoby nie tylko świąteczne, wspaniale zdobione pudełka, talerze.

O swoich pracach opowiadała na spotkaniu z cyklu „Spotkania ludzi z pasją”, organizowanym przez GBP w Godowie, na które przybyło kilkadziesiąt osób. – Rękodzieła nauczyłam się w szkole podstawowej i w domu. W szkole na zajęciach praktycznych, z kolei w domu uczyła mnie mama. Sporo nauczyłam się też od taty, który był krawcem i którego podpatrywałam w czasie kiedy szył – wyjaśnia Alina Tomas. Przez wiele lat najchętniej tworzyła za pomocą szydła i włóczki. Jak sama przyznaje, ma niespokojne ręce, które muszą coś robić. Najczęściej tworzy wieczorami, kiedy wnuki już śpią, w domu wszystko zrobione, a i mąż już wówczas nie przeszkadza. – Siadam, włączam telewizor i szydełkuję. Chociaż ostatnio coraz bardziej interesują mnie inne formy rękodzieła, takie jak technika decoupage czy filcowanie. Sporo uczę się na różnego rodzaju warsztatach, na Kreatorze organizowanym przez Lokalną Grupę Działania, a także w naszej Art-Pompowni w Godowie – wyjaśnia. Obecnie ma tyle pięknych rzeczy, że nie było szans by wszystkie pokazać w bibliotece. – Z powodzeniem można by było otworzyć sklep – przyznaje ze śmiechem.

(art)