Plan zagospodarowania później
GORZYCE Nowy plan zagospodarowania przestrzennego gminy miał zostać uchwalony na ostatniej sesji 29 kwietnia. Do tego jednak nie doszło.
Zabrakło opinii z ministerstwa rolnictwa dotyczącej zgody wyłączenia obszarów rolniczych i przekwalifikowania ich na obszary z przeznaczeniem pod zabudowę mieszkaniową. A bez zgody ministerstwa tych zmian nie można wprowadzić. – Mamy obiecane, że ta opinia dotrze do nas w połowie maja. Wtedy zwołamy sesję nadzwyczajną, by jak najszybciej uchwalić ten dokument – mówi Maria Władarz, sekretarz Urzędu Gminy w Gorzycach. To o tyle istotne, że na zmianę planu czekają głównie właściciele działek rolnych, które po zmianach mają stać się działkami budowlanymi. Takich działek ma na terenie całej gminy przybyć aż 600. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, to plan stanie się obowiązującym prawem mniej więcej w połowie czerwca tego roku. Wtedy też przestanie obowiązywać wcześniejszy plan z 2005 roku.
Oczywiście stanie się tak o ile do dokumentu swoich uwag nie wniesie wojewoda śląski oraz ci mieszkańcy, których wnioski zostały odrzucone.
Część radnych domagała się by w planie zagospodarowania przestrzennego znalazły się zapisy definitywnie zakazujące budowy stacji nadawczo–odbiorczych sieci telefonicznych w pobliżu siedzib ludzkich. Zależało na tym głównie radnej Jakubczyk, która podkreślała, że nie może więcej dochodzić do takich sytuacji jak w Turzy, gdzie w bezpośrednim sąsiedztwie domów jednorodzinnych wybudowano najpierw jedną, a następnie drugą antenę. Jak wyjaśnił wójt i specjaliści, którzy opracowywali plan zapisy zakazujące budowy nadajników byłyby niezgodne z prawem wyższego rzędu, czyli prawem telekomunikacyjnym.
(art)