Dziur w drogach nie brakuje, a asfaltują tory
Jak pokrzyżować plany organizatorom pikniku kolejowego? To proste! Zaasfaltować przejazd
Wielkimi krokami zbliża się Kolejowy Piknik Pojazdów Zabytkowych 2013 pod hasłem „Ratujmy Linie Kolejowe 176 i 192”, który odbędzie się w ramach Dni Pszowa. Organizuje go wodzisławskie Towarzystwo Entuzjastów Kolei. Jednym z punktów pikniku mają być przejazdy drezynami dla wszystkich zainteresowanych oraz przejazd pociągu linią 176. Przygotowania do imprezy trwają pełną parą. Plany pokrzyżowało jednak odkrycie, które trudno nazwać inaczej, niż absurdem. – Szyny na przejeździe kolejowym obok nastawni w Syryni zostały zaasfaltowane. Na tę chwilę uniemożliwia to drezynom przejazd. Nie wiemy, kto to zrobił. Możemy się jedynie domyślać, bo kilka dni wcześniej widzieliśmy w tamtym rejonie ekipę, która naprawiała drogę i być może w ten sposób zutylizowała resztki asfaltu – zastanawia się Artur Grutz z TEK.
O sprawie Towarzystwo Entuzjastów Kolei powiadomiło policję, zarządcę drogi oraz PKP PLK S.A. – Ponieważ zgodnie z polskim prawem kilkumetrowy fragment od linii torowiska należy właśnie do kolei. Od PKP PLK S.A. otrzymaliśmy już zgodę na „wydłubanie” asfaltu. Planujemy też oczyszczać torowisko – zapowiada Grutz.
Zaskoczenia zaistniałą sytuacją nie kryje również Leon Fila z Sekcji Eksploatacji PKP PLK S.A. w Raciborzu. – Rzeczywiście, wydaliśmy zgodę na oczyszczenie przejazdu z asfaltu. Nie wiemy, kto stoi za samą decyzją o zaasfaltowaniu. Nie ma dokumentu, który by stwierdzał likwidację tej linii. My wciąż liczymy, że będzie ona wykorzystana do transportu materiałów potrzebnych przy budowie zbiornika Racibórz – wyjaśnia Fila.
(mas)