Gmina będzie bronić decyzji o zakupie części piaskowni
GODÓW Po uzyskaniu uzasadnienia wyroku w sprawie pierwokupu piaskowni Godów zgodnie z zapowiedziami wójt Mariusz Adamczyk odwołał się od niekorzystnego dla siebie rozstrzygnięcia.
Gmina przegrała proces cywilny z właścicielem piaskowni w Godowie. Ten przed sądem w Rybniku domagał się unieważnienia czynności prawnych, związanych z prawem pierwokupu części godowskiej piaskowni, z którego to prawa skorzystała gmina Godów. I sąd przyznał rację właścicielowi piaskowni. A to może oznaczać, że będzie się on ubiegał o odszkodowanie. I przed tym scenariuszem gmina zamierza się bronić.
– Z uzasadnienia wynika, że teren zakładu górniczego a takim jest piaskownia nie powinien być dzielony między wielu właścicieli – wyjaśnia Mariusz Adamczyk. Uzasadnienie to mocno wójta Godowa dziwi. – Jako drugi właściciel przecież nie blokowalibyśmy działalności wydobywczej i rekultywacji. Firma musiałaby jedynie podpisać umowę dzierżawy tej części piaskowni, która należałaby do nas. Co nie byłoby wcale nowością bo przecież już teraz dzierżawi od nas część budynków oraz część wjazdu do piaskowni – wyjaśnia wójt. Sprawą zajmują się obecnie Sąd Okręgowy w Gliwicach i Sąd Apelacyjny w Katowicach.
(art)