Klęska w Ornontowicach
PIŁKA NOŻNA – IV liga
Kibice, którzy liczyli, że ubiegłotygodniowe zwycięstwo nad MRKS-em natchnie piłkarzy Polonii Marklowice do lepszej gry srodze się zawiedli. W sobotę podopieczni Franciszka Krótkiego gładko i wysoko, bo aż 4:0 ulegli Gwarkowi Ornontowice.
Przed spotkaniem Gwarek miał tylko 3 punkty przewagi nad Polonią. Marklowiczanie mieli więc w Ornontowicach o co grać – w przypadku wygranej zrównali by się ze swoim rywalem punktami. Jak się okazało nie było na to szans bo gospodarze meczu okazali się wyraźnie lepsi. Jeszcze pierwsza połowa była w miarę wyrównana. Polonia straciła gola w 37. minucie, kiedy to Zdrzałek wykorzystał błędy defensywy gości i z bliska wpakował piłkę do siatki. Po przerwie dominacja miejscowych nie podlegała już najmniejszej dyskusji, co udokumentowane zostało trzema trafieniami.
– Pierwsza połowa w naszym wykonaniu wyglądała bardzo przyzwoicie. Szkoda, że bramkę straciliśmy po szkolnych błędach. O drugiej połowie chciałbym jak najszybciej zapomnieć. Fizycznie nie byliśmy w stanie dorównać Gwarkowi. A wpływ na to miał środowy mecz pucharowy z Rekordem Bielsko (przegrany u siebie 0:2 – przyp. red.). Ci zawodnicy nie są w stanie rozegrać na pełnych obrotach 3 spotkań w ciągu tygodnia. I to niestety widać było w drugiej połowie meczu z Gwarkiem – wyjaśnia Franciszek Krótki, trener Polonii. Jego drużyna znów spadła na 14. pozycję w ligowej tabeli. A w następny weekend czeka ją niezwykle ważny pojedynek z GTS-em Bojszowy, a więc rywalem, który wyprzedza marklowiczan o zaledwie jedno oczko.
(art)
Gwarek Ornontowice – Polonia Marklowice 4:0
Bramki: Zdrzałek (37.), (57.), Tomeczek (63.), Szweda (89.)