Znaleźli grzyba giganta
RYDUŁTOWY Krzysztof Koronka z Rydułtów oraz jego żona Zofia znaleźli w sobotę wielkiego prawdziwka.
Okaz ważył aż 1,1 kg. Rósł przy drodze, obok starego dębu. – Akurat jechaliśmy na rowerach razem w wnuczką Julią do teściowej do Dzimierza. Mąż przejechał obok grzyba spokojnie, bo w pierwszej chwili pomyślał, że to kamień. Ale ja zatrzymałam się, sprawdziłam i okazało się, że jednak wielki prawdziwek – cieszy się pani Zofia. – Cudo – określa znalezisko pan Krzysztof, który jest wytrawnym, wieloletnim zbieraczem grzybów.
W jednym ze sklepów okaz został zważony. Prócz prawdziwka małżeństwo z Orłowca zebrało jeszcze kilka mniejszych grzybów. W niedzielę rodzina raczyła się podanym do obiadu sosem grzybowym. – Przyrządzonym z całego prawdziwka. Podejrzewam, że jeszcze przez dwa dni będziemy go jeść – puentuje pani Zofia.
(mas)