Dwie sowy gadają o Radlinie
Powstał żart internetowy, który promuje radliński serwis o projektach unijnych
RADLIN Żart słowno – graficzny, znany potocznie jako mem wykorzystuje zdjęcia dwóch sów. Pierwsza nie wierzy w zaradność radlińskich urzędników, jeśli chodzi o pozyskiwanie środków unijnych. Powątpiewanie wyraża hasło: We Radlinie nic nie poradzom zrobić na unijny geld! Druga sowa, która posiada wiedzę o projektach unijnych zrealizowanych w mieście, nie wytrzymuje: Niy... no niy.. Trzimejcie mie! – reaguje dość żywiołowo.
Skąd pomysł na taką promocję serwisu euro.radlin.pl? Celem było dotarcie z informacją o stronie do jak największej liczby mieszkańców, którzy być może w ogóle nie zainteresowaliby się tematem, gdyby nie charakterystyczny mem. – W przestrzeni internetowej funkcjonuje wiele memów z sowami, które są czytelne dla użytkowników internetu, a zwłaszcza różnych portali społecznościowych. Ponieważ jako miasto zdecydowaliśmy się na promocję poprzez tego typu kanały, posługujemy się formą, która powinna trafić do tej grupy odbiorców – tłumaczy Marek Gajda, rzecznik radlińskiego urzędu. Dodaje, że „sucha” informacja o tym, że serwis powstał, mogłaby zostać niezauważona. – Stworzenie mema wymagało trochę dystansu z naszej strony, ale myślę, że odbiór jest pozytywny – dodaje.
Marek Gajda podkreśla, że co jakiś czas pojawiają się głosy, jakoby Radlin w zbyt małym stopniu wykorzystywał unijne pieniądze (co wyraża właśnie sowa po lewej). – Przeciwnie. Udało się zrobić bardzo dużo, a w kolejnych latach bez wątpienia takich działań będzie jeszcze więcej. Będziemy o nich informować za pośrednictwem serwisu – puentuje.
(mas)