Kat rodziny wyrzucony z domu
Nawet pięć lat odsiadki grozi 32-letniemu Sebastianowi P., który brutalnie pobił teścia i wybił zęby 39-letniej kobiecie. Mężczyzna twierdzi, że nie pamięta całego zajścia, bo był pijany.
13 lipca tuż po godz. 22.00 policjanci zostali wezwani na ulicę Chałupki Radlińskie. Zgłaszająca wzywała policjantów z powodu awantury domowej. – Po przybyciu na miejsce policjanci ustalili, że podczas rodzinnej imprezy 32 -letni mężczyzna zaczął bez powodu dusić swoją żonę. 39-latka, która stanęła w jej obronie dostała od napastnika kilkakrotnie w twarz, co spowodowało wybicie jej trzech zębów – relacjonuje podkomisarz Marta Czajkowska z Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu. To nie jedyna osoba poszkodowana przez agresywnego mężczyznę. Na krzyki kobiet zareagował teść awanturnika, który także został pobity. Uderzenie było tak silne, że 69-latek doznał złamania nosa i urazu twarzoczaszki. Na odchodne pijany 32-latek rozbił jeszcze szybę w drzwiach, a następnie miał gdzieś uciec. Policjanci przeszukując dom, znaleźli go jednak w jednym z pokoi, gdzie się ukrywał. W organizmie awanturnika było ponad 1,5 promila alkoholu. Policjanci nie ustalili, co było powodem tak agresywnego zachowania mężczyzny w stosunku do domowników, ustalono jednak, że to nie pierwsze takie zachowanie Sebastiana P.
Nie pamięta, że bił kobietę
WODZISŁAW – Mężczyzna przyznaje, że czuje się winny całego zajścia, jednak niewiele o nim może powiedzieć, bo go nie pamięta. To już nie pierwszy jego konflikt z prawem – mówi podkom. Marta Czajkowska, rzecznik wodzisławskiej policji. W 2011 r. mężczyzna został skazany za znęcanie się nad teściami. Na swoim koncie ma również wyrok za pobicie szwagra. Kiedy wytrzeźwiał usłyszał zarzuty. Wobec mężczyzny zastosowano również zakaz kontraktowania się z pokrzywdzonymi. Agresywny 32-latek otrzymał również nakaz opuszczenia domu. Policjanci czekają obecnie na opinie dotyczące stanu zdrowia pokrzywdzonych. Mężczyźnie postawiono zarzuty z artykułu 157 kodeksu karnego, mówiącego o naruszeniu czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia. Może trafić za kratki nawet na pięć lat.
(acz)