Nie wszędzie dotarły worki na odpady
Gmina ma problemy ze śmieciami
GODÓW O problemach z funkcjonowaniem nowej ustawy śmieciowej w Godowie dyskutowano na ostatnim posiedzeniu rady gminy. Zastępca wójta Tomasz Kasperuk przyznał, że jeszcze nie do wszystkich gospodarstw trafiły komplety worków na odpady. Dotyczy to głównie gospodarstw położonych na uboczach. – Pracownicy firmy jeszcze nie do końca wiedzą jak poruszać się po naszej gminie. To są nowi ludzi, nowi kierowcy i trzeba dać im jeszcze trochę czasu na poznanie gminy. Trudno oczekiwać, że już na samym początku będą się poruszać u nas tak sprawnie jak to było w przypadku Eko-Globu, który działał w naszej gminie praktycznie od 12 lat – mówi Tomasz Kasperuk. Jak dodaje, gmina przekaże pracownikom firmy ASA mapki, które ułatwią im poruszanie się po gminie.
Sprzęt nie jest problemem
Radni dopytywali, czy problemy z dotarciem w niektóre miejsca gminy nie są efektem braków środków do transportu. – Może firma wzięła na swoje barki zbyt dużo zobowiązań? Ludzie takie domysły snują, więc pytam o to – mówi radny Bogusław Dziędziel. Zastępca wójta zaprzeczył jednak tym domysłom. – Z naszych informacji wynika, że firma nie wygrała zbyt wielu przetargów. Na pewno ma wystarczające ilości sprzętu. Mamy nadzieję, że w ciągu miesiąca te wszystkie sprawy się unormują – odpowiada Kasperuk.
Problemy z dotarciem do niektórych domostw to nie jedyna kwestia, z którą firma ma problemy. Włodarze gminy przyznają, że nie wszystkie ustalenia są realizowane. – Docierają do nas sygnały, że firma nie zebrała worków na zmieszane odpady komunalne, które wprowadzono jeszcze w poprzednim systemie śmieciowym. A ustalenia były takie, iż na początku zbierane będą wszystkie worki. Zdarzały się również przypadki, że nie zostawiano worków na wymianę na zasadzie jeden pusty za jeden pełny. Te sygnały i spostrzeżenia sprawiają, że na razie nie jesteśmy do końca usatysfakcjonowani współpracą z firmą ASA – przyznaje Kasperuk.
Obniżka stawki za śmieci nie w tym roku
Przy okazji dyskusji padło również pytanie o możliwość obniżenia stawki za wywóz śmieci, która obecnie wynosi 9 zł miesięcznie od jednej osoby zamieszkującej gospodarstwo domowe. – Kwota po przetargu wynosi 5,82 zł. Dlatego myślę, że warto by było obniżyć stawki przynajmniej dla gospodarstw wieloosobowych – mówi radna Izabela Tomiczek. W tym roku na obniżkę nie ma jednak szans. – Kwota 5,82 zł to kwota jaką płacimy firmie. Ale trzeba jeszcze wziąć pod uwagę koszty administracyjne związane z zatrudnieniem pracownika, który realizuje zapisy ustawy, a także koszty związane z funkcjonowaniem i obsługą Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Na razie trudno określić jakie to realnie będą koszty dla gminy. Poza tym zmiana stawki wiązałaby się z koniecznością wprowadzenia i zbiórki nowych deklaracji śmieciowych – wyjaśnia Kasperuk. Dlatego do końca roku obniżki stawek śmieciowych na pewno nie będzie.
Artur Marcisz