Teledysk z hałdą w tle
Na hałdzie Szarlota kręcony jest projekt video-dance promujący Rydułtowy
RYDUŁTOWY Na pomysł stworzenia materiału w formie video-dance wpadli tancerze z grupy Jeger Theatre, która działa przy Rydułtowskim Centrum Kultury. – W klipie skupiamy się na promocji naszego terenu i odtworzeniu specyfiki śląskości z lat 60. i 70. – mówi reżyser i choreograf, Aleksander Sobala. – Nie będzie to sztampowy obrazek w klimacie cepelii. Chcemy uchwycić czasy największej świetności kopalni, kiedy osiedla górnicze tętniły życiem, a praca górnika wiązała się wyłącznie z szacunkiem i prestiżem. Dziś zawód ten nie zawsze jest pozytywnie postrzegany, szczególnie przez ludzi „z zewnątrz”. Chcielibyśmy przenieść widza w ówczesne realia, ale bez przysłowiowych spracowanych rąk i sztywnego podziału obowiązków w rodzinie, jak to na ogół jest ukazywane. Postacie nie nadgryzione ciężką, wieloletnią pracą w podziemiach kopalni. Materiał w swoisty dla teatru tańca sposób opowiada, co dzieje się wcześniej. Chodzi o afirmację życia, obraz spontaniczności. To wszystko w obrębie zsypowisk i tego, co mają do zaoferowania industrialne tereny kopalni – dodaje Aleksander Sobala.
Tę historię tancerze pokażą poprzez ruch, stroje i muzykę, a to wszystko w estetyce tańca współczesnego. – Mimo że odwołujemy się do śląskości, chcemy obalić stereotypy i nie występujemy w tradycyjnych strojach ludowych. Kobiety wówczas także podążały za określoną modą, stroiły się i chciały wyglądać pięknie. Chcemy przełamać obraz śląskiej kobiety w wianku, kolorowej kiecce z chustą i koralami na szyi. Każda z nas będzie miała zwiewną, dziewczęcą spódnicę lub sukienkę – mówią Joanna Brodniak i Ewa Szozda.
Przeciwwagą dla kobiecości tancerek ma być ruch ciężki, mocny i fizykalny. Zaskoczeniem może być również muzyka.
Grupa pierwszy raz kręciła 16 sierpnia. – Cały projekt podzieliliśmy na trzy części. Główna choreografia jest bardziej statyczna, natomiast w tak zwanej części interakcyjnej, która dopiero przed nami, jest dużo dynamiki i kontaktu fizycznego – tłumaczy Aleksander Sobala.
(mas)