Projektowali operę w Sydney. Chcą nadzorować budowę Nieboczów
Światowi potentaci wezmą udział w budowie nowej miejscowości
NOWE NIEBOCZOWY Z 11 firm, które zgłosiły akces do przetargu na konsultanta budowy nowych Nieboczów, gmina Lubomia wybrała już ostateczną 6–tkę, która stanie do walki o kontrakt. Rolą konsultanta będzie nadzór inwestorski nad budową miejscowości.
– Przetarg przebiega wedle dość skomplikowanych, wieloetapowych procedur Banku Światowego. Jednym z wymogów jest zaproszenie do postępowania firm z całego świata – wyjaśnia Czesław Burek, wójt Lubomi. Z tego powodu procedura wyboru konsultanta nie ma końca. – Już raz wskazaliśmy grupę sześciu firm, które miały przystąpić do drugiej tury przetargu, ale Bank Światowy odrzucił zaproponowaną przez nas listę argumentując, że za mało na niej firm zagranicznych, a za dużo polskich. Musieliśmy więc powtórzyć ten krok i zaprosić do udziału w postępowaniu inne firmy – wyjaśnia Burek.
Ostatecznie w gronie tym znalazły się dwie polskie spółki joint venture oraz cztery grupy zagraniczne – z Wielkiej Brytanii (dwie), Austrii oraz Francji. Wśród nich znajduje się światowej sławy brytyjskie biuro projektowe Ove Arup & Partners International Limited. Firma ta projektowała min. słynną operę w Sydney czy stadion Manchesteru City, zaś w Polsce Złote Tarasy w Warszawie. – Wszyscy oferenci posiadają ogromne doświadczenie. Zresztą w pierwszej turze postępowania tylko ono się liczyło. Z drugiej strony po pierwszych rozmowach wnioskuję, że niektórzy nie do końca zdawali sobie sprawę o jaki typ inwestycji chodzi. Chyba myśleli, że chodzi o przesiedlenie miasta, a nie małej miejscowości bo wydawali się zaskoczeni pulą środków jakie możemy przeznaczyć dla konsultanta – mówi Czesław Burek, wójt. W sumie gmina może przeznaczyć na nadzór inwestorski 2,8 mln zł w ciągu trzech lat. Pieniądze daje Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach. Pochodzą z Banku Światowego.
Firmy, które zostały zakwalifikowane do II etapu muszą przedłożyć do 16 października ofertę techniczną oraz cenową. Na tym etapie o wyborze najkorzystniejszej oferty decydować będzie w 80 procentach cena, a w 20 procentach doświadczenie.
Artur Marcisz