W Rogowie wiedzą jak strzelić gola z połowy boiska. Odra śrubuje rekord strzeleckiej niemocy
PIŁKA NOŻNA – III liga
Przyszłość Rogów w dalszym ciągu jest niepokonana na własnym boisku. Inna sprawa, że zazwyczaj domowe mecze remisuje. Nie inaczej było i w meczu z Leśnicą, zakończonym wynikiem 2:2. Przy czym o wynik miejscowi drżeli do końca, bo do 90. minuty prowadzili goście. Wtedy nie lada gola zdobył Grzegorz Kolisz
Przyszłość dwukrotnie w tym meczu goniła wynik. W 23. minucie błąd popełnił Piotr Paś, bramkarza Przyszłości, który wyszedł do dalekiego wyrzutu z autu w pole karne, tyle że minął się z piłką. Ta zaś spadła pod nogi Dawida Sotora, który nie miał problemów by trafić do opuszczonej przez bramkarza bramki. Przyszłość miała swoje okazje po stałych fragmentach gry, ale „główki” zarówno Kamila Kucharskiego jak i Piotra Glenca nie znalazły drogi do bramki. Dopiero po zmianie stron udało się miejscowym wyrównać. W 63. minucie Kamil Pancer wykorzystał bierną postawę obrońcy Leśnicy, zabrał się z piłkę i uderzył obok znanego z gry w Przyszłości Michała Kucharskiego, bramkarza Leśnicy. W 80. minucie z kolei fatalnie zachowała się defensywa Przyszłości, która miała problemy z wyekspediowaniem piłki z własnego pola karnego. Ta wracała w nie niczym bumerang i w końcu trafiła do pozostawionego bez opieki Wojciecha Dudka, który z najbliższej odległości wpakował ją do siatki. Wydawało się, że mecz zakończy się pierwszą porażką Przyszłości na własnym boisku. Nadeszła jednak 90 minuta i pozornie niegroźny faul Leśnicy na połowie Przyszłości, metr za linią środkową boiska. Do piłki podszedł stoper gospodarzy Grzegorz Kolisz. Posłał dalekie dośrodkowanie w pole karne, którego nie przeciął jednak żaden z kotłujących się tam zawodników. Piłka spadła tuż przed linią bramkową, odbiła się od murawy i wpadła do bramki obok spóźnionego w interwencji Kucharskiego! Kibice Przyszłości orzekli jednoznacznie: „tego jeszcze nie było”. Kolisz wpadł w objęcia uradowanych kolegów, a sędzia wkrótce zakończył spotkanie.
Odra gładko i wysoko bo aż 4:0 przegrała na boisku lidera III ligi Nadwiślana Góra. Tym razem miała dogodną okazję by zdobyć chociaż jednego gola. Przy stanie 1:0 nie potrafiła jednak wykorzystać rzutu karnego i tym samym wyśrubowała do 700 minut czas gry bez zdobytego gola.
Dwie bramki dla gospodarzy zdobył znany z występów na boiskach ekstraklasy Adrian Sikora. Po bramce dołożyli Damian Furczyk i Krzysztof Zaremba.
(art)
Przyszłość Rogów – LZS Leśnica 2:2
Bramki: Pancer (63.), Kolisz (90.) - Sotor (23.), Dudek (80.)
Nadwiślan Góra – Odra Wodzisław 4:0
Bramki: Furczyk (20), Sikora (39.), (69.), Zaremba (77.)